Antropologia kultury 12.
Kultura jako zaprogramowanie umysłu i źródło konfliktów Geerta Hofstede
Hofstede stwierdził, że normy i wartości kulturowe są nam wbijane do głowy od urodzenia. Następuje to zarówno przy wychowaniu dziecka w rodzicie jak i poprzez relacje z pozostałymi członkami społeczeństwa. Wartości osadzają się tak głęboko w naszych umysłach, że praktycznie niemożliwa jest ich zmiana. Możliwe są lekkie modyfikacje, ale rdzeń kulturowy zawsze pozostanie ten sam. Hofstede stworzył też typologię czterech wymiarów kultury, które chyba warto zapamiętać bo Hirek się w tym lubuje.
Mały bądź duży dystans do władzy - jak podchodzimy do władzy.
mały dystans - władza pochodzi od ludzi, z nadania obywateli, pełni misję publiczną, Ci którzy nami rządzą są nam równi (np. kraje skandynawskie)
duży dystans - władza jest istotnym elementem życia, zwierzchnik jest lepszy od podwładnego, ludzie u władzy posiadają specjalne przywileje
Kolektywizm lub indywidualizm - czyli czy nacisk stawiany jest na grupę, jak w kulturach wschodnich, czy na jednostkę, jak w kulturach zachodnich
Stopień unikania niepewności - wysoki bądź niski. Czy boimy się sytuacji niejasnych i staramy się poznać prawdę absolutną, jesteśmy konserwatywni i boimy się o swoją przyszłość, czy też wolimy żyć spokojnie, z większą tolerancją , uznawać mało zasad i akceptować brak pewności co do dnia jutrzejszego
Kultury męskie i żeńskie - czyli czy kobiety na wysokich szczeblach społecznych są akceptowane. W męskich role wynikające z podziału płci są ściśle określone a podejście do rzeczywistości jest twardsze.
Hofstede uważa, że zaprogramowanie kulturowe pozwala nam intuicyjnie opowiadać się albo za bardziej twardym, konkurencyjnym podejściem do świata, albo wręcz odwrotnie, za bardziej humanitarnym, opiekuńczym, wyrozumiałym. Jak widać brak możliwości zmiany kultury oraz wysoka konkurencyjność w kulturach męskich prowadzi do konfliktów.