BŁOGOSŁAWIEŃSTWO LUB PRZEKLEŃSTWO
Kolejność otrzymywania różnych aspektów zbawienia określa Bóg który do każdego z nas podchodzi indywidualnie. Początkiem jest zwykle, choć nie zawsze, przebaczenie grzechów. W swojej ziemskiej służbie Jezus często oferował ludziom najpierw uzdrowienie, a potem przebaczenie grzechów.
Może to mieć miejsce i dzisiaj. W 1968 r. Ruth, obecnie moja żona, będąca wtedy praktykującą Żydówką, od wielu tygodni leżała w łóżku chora. I wtedy tam w sypialni doświadczyła cudownego nawiedzenia przez Jezusa - została natychmiastowo i całkowicie uzdrowiona. Dopiero dwa lata później odczuła potrzebę przyjęcia przebaczenia grzechów. I dopiero wtedy narodziła się na nowo.
Gdy przychodzimy do Boga na podstawie ofiary Chrystusa, musimy być uwrażliwieni na prowadzenie Ducha Świętego. Nie możemy Bogu narzucać naszej hierarchii ważności, ale musimy pozwolić Bogu, by działał w nas według swojego porządku. Człowiek może na przykład dążyć do finansowego powodzenia, a Bóg przede wszystkich chce dla niego sprawiedliwości. Jeśli uparcie domaga się powodzenia przed otrzymaniem usprawiedliwienia, może nie otrzymać żadnej z tych rzeczy!
Ktoś może prosić o uzdrowienie fizyczne, nie wiedząc, że korzeniem choroby jest wewnętrzny problem emocjonalny - odrzucenie, smutek lub brak poczucia bezpieczeństwa. W odpowiedzi na modlitwę Bóg zacznie uzdrawiać jego emocje. Jeśli jednak człowiek nie otworzy się na Boże działanie, ale będzie nadal błagał tylko o uzdrowienie fizyczne, to może w ogóle nie zostać uzdrowiony, ani fizycznie, ani emocjonalnie.
Czasem Bóg pragnie objawić nam tę dziedzinę zbawienia, która jest nam najpilniej potrzebna, a czego sobie nie uświadamiamy. Odnosi się to szczególnie do uwolnienia od przekleństwa. Bardzo często przekleństwo w życiu człowieka jest jak niewidzialna bariera, która powstrzymuje go od przyjęcia innych aspektów zbawienia. Zwykle ta bariera musi zostać usunięta najpierw, zanim zostaną zaspokojone inne potrzeby.
Na tej właśnie dziedzinie zbawienia skoncentrujemy się obecnie: wymiana przekleństwa na błogosławieństwo,. W tym momencie stajemy dokładnie przed takim samym wyborem, jaki przedstawił Izraelitom Moj'
SIEDEM KROKÓW DO UWOLNIENIA
żesz w chwili, gdy przygotowywali się do wejścia do Kanaanu: „Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię. Położyłem dziś przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierz przeto życie, abyś żył, ty i twoje potomstwo” (5 Mojż. 30,19). Sprawa była tak poważna, a jej konsekwencje tak daleko idące, że Mojżesz wezwał niebo i ziemię na świadków reakcji Izraela.
Alternatywa była jasna: albo życie i błogosławieństwo, albo śmierć i przekleństwo. Bóg żądał od Izraelitów podjęcia własnej decyzji. Zachęcał ich do dokonania właściwego wyboru: życia i błogosławieństwa. Ale sam za nich nie dokonał wyboru. Bóg przypomniał im również, że ich wybór wpłynie nie tylko na ich życie, ale również na życie ich potomków. Ten fakt pojawia się wielokrotnie w błogosławieństwach i przekleństwach - mają one przechodzić z pokolenia na pokolenie.
Wybór, którego w tamtej chwili dokonał Izrael, określił jego los. Podobnie jest z nami. Bóg stawia nas dokładnie przed taką samą alternatywą: życie i błogosławieństwo albo śmierć i przekleństwo. Nam pozostawia wybór. Tak jak Izrael określamy swój los przez dokonanie wyboru. Nasz wybór wpłynie także na los naszych potomków.
Pamiętam, jak pierwszy raz uświadomiłem sobie słowa Mojżesza. Gdy zrozumiałem, że Bóg żąda ode mnie odpowiedzi, byłem zadziwiony. Bóg chce, abym ja dokonał wyboru! Nie mogłem tego uniknąć. Niedokonanie wyboru było już właściwie podjęciem złej decyzji.
Dziękuję Bogu, że dał mi łaskę, abym dokonał właściwego wyboru. Nigdy przez lata, które od tamtej chwili upłynęły, nie żałowałem mojej decyzji. Wkrótce jednak Bóg zaczął mi pokazywać wszystko, co wiązało się z moją decyzją. Wkroczyłem w nowe życie wiary i posłuszeństwa. Z tej drogi nie było odwrotu.
Wszyscy, którzy chcą wyjść spod przekleństwa i dostąpić błogosławieństwa, muszą przekroczyć ten sam próg. Po pierwsze, muszą zrozu-n^eć sprawy, o których Bóg do nich mówi, a potem muszą udzielić pro-st*j, pozytywniej odpowiedzi: „Panie, na podstawie Twojego Słowa po-^jmuję decyzję: odrzucam śmierć i przekleństwo, a wybieram życie i błogosławieństwo”.
169