Echo kulturowe
obrażenia kobiety przyklejone jest dziś dziecko, które nie towarzyszy wyobrażeniu mężczyzny. Od wielu stuleci kobieta przedstawiana jest jako matka, opiekunka, wychowawczyni. Przez wiele tysiącleci nie wyobrażano kobiet w ten sposób. Jeśli jakiś kataklizm spowoduje, że między przyszłą cywilizacją a naszą powstanie przepaść tak wielka, jak między naszą a neolityczną, archeologowie badający resztki pozostałych po nas zabytków będą zgadywać, czy w naszych czasach ludzie zdawali sobie sprawę z udziału mężczyzny w procesie prokreacji, czy nie. Główna zasada świata w kulturze patriarchalnej jest męska. W neolitycznej - żeńska. Ludzie nie śmią żądać, by zasada świata wychowywała dzieci.
Warto też dodać, że głębszy wymiar neolitycznej rzeczywistości nie ujawniał sił męskich. Jak Bogu religii patriarchalnych nie towarzyszą w sferze transcendencji żadne kobiety, tak Bogini neolitycznej Malty nie towarzyszyli mężczyźni. Moc Bogini obejmowała całość istnienia, świat był jej ciałem, a szczególną troską podtrzymywanie cyklicznego wiecznotrwania. Nie miało sensu wyodrębnianie z tej całości akurat męskiego ciała^Życie, śmierć, odrodzenie życia, nie mająca końca dynamika sił świata - to była jej domena. Symbolizowała zasadę i zarazem głęboki wymiar istnienia. Stanowiła sedno neolitycznej filozofii świata.
Wróćmy do kapłanek i końcowej fazy kultury świątyń na Malcie. Nie wszystkie figury wyobrażały Boginię, niektóre przedstawiały kapłanki. Takich statuetek znaleziono najwięcej w podziemnym Hy-pogeum w Hal Saflieni i w świątyni Tarxien. Są one bardziej zindywidualizowane niż rzeźby przedstawiające Boginię. Do najładniejszych i najciekawszych należy pochodząca z Hypogeum gliniana, dwunastocentymetrowa statuetka kapłanki na sofie we śnie transo-wym (ilustr. 8). Śpiąca kobieta ma maleńką główkę, stopy i dłonie, ale obfity tors nawiązuje do ciała Bogini. W transie kapłanka utożsamia się z Boginią, stąd jej ciało przedstawione jest w sposób przypominający ciało Bogini. Znakiem szczególnym jest też spódnica zakończona charakterystycznymi fałdami, które, podobnie jak kamienne trylity, nawiązywały do warg płciowych i symbolizując seksualność kobiecą, oznaczały związek z Boginią. W czasach świątyni Tancien takie spódnice dawano figurom Bogini i jej kapłanek.
[lustr 8. „Śpiąca dama". Gliniana figurka znaleziona w Hypogeum Dl. 12 cm.
Iluslr. 9. Rekonstrukcja figurki kapłańskiej ze świątyni Tarxien. Wys. 60 cm
Ciekawostką jest sześćdziesięcio-centymetrowa figura tak zwanego „kapłana” albo Jak o niej piszą, „prawdopodobnie mężczyzny” (i lustr. 9). Jest to dziwna postać z męską klatką piersiową, ale w damskiej spódnicy. Jak podaje Veen, oryginalnymi częściami tej figury sąjedynie: spódnica, lewa ręka i głowa.
Męskąpierś dorobili archeologowie, gdy rekonstruowali rzeźbę. Zanim nauczono się właściwie datować zabytki neolityczne, zanim odczytano znaki - jak mówi Gimbutas - języka Bogini, archeologowie automatycznie łączyli kapłaństwo z mężczyzną.
Do interesujących zabytków należą też wielkie rzeźby Bogini, które poniżej charakterystycznych fałd spódnicy mają wkuty fryz maleńkich kobiet. VeronicaVeen traktuje to jako znak wyróżnionej pozycji kapłanek, grupy pośredniczącej między wiernymi a Boginią w schyłkowym okresie świątynnym.
Naczynia
Do ważnych wynalazków epoki neolitu należało garncarstwo. W basenie Morza Śródziemnego wyroby ceramiczne zaczęto produkować między 6500 a 5500 lat p.n.e. Było to wówczas zajęcie kobiece, podobnie jak uprawa roślin. Na Malcie najstarsze z zachowanych naczyń pochodzą z Ghar Dałam (5500 lat p.n.e.). Uważa się, że w tym miejscu osiedli na wyspie pierwsi przybysze. Umiejętności garncarskie, a zapewne także pierwsze naczynia, przywieźli
37