OSOBA CZYN
•czynić obecnie, wychodząc od przeprowadzonej dotąd analizy osobowej •traktory samostanowienia. Dalsze rozważania będą kontynuować analizę tej samej struktury pod kątem spełniania, które odpowiada w czynie wlalaie samostanowieniu zakorzenionemu głęboko — jak to już staraliśmy się wykazać 9 w dynamicznej strukturze osoby.
Czyn Jako wewnętrzny I nleprzechodnl skutek sprawczotd
Samo słowo ^spełniać** przemawia nade wszystko swoim rdzeniem i etymologią. Jest to rdzeri taki sam. jaki znajdujemy w przymiotniku ..pełen — pełny“ czy też w rzeczowniku ..pełnia". Spełniać — fo znaczy czynić pełnym lub też doprowadzać do pełni. Dlatego też spełnianie wydaje się najwłaściwszym odpowiednikiem terminu actus. który właśnie wskazuje na pełnię odpowiadającą określonej możności czy pofcncjalności. Pod tym kątem dokonała analizy czynu tradycyjna filozofia. W dociekaniach niniejszych staramy się respektować ten dorobek, szukając równocześnie bardziej może adekwatnego wyrazu dla osoby jako podmiotu i sprawcy czynu, a zarazem i dla czynu jako autentycznego actus personae. Kiedy mowa o spełnianiu czynu, wówczas jawi się nam osoba jako podmiot i sprawca, sam zaś c z y o występuje jako skutek tej sprawczości. Skutek ów jest z c-wnętrzny w stosunku do osoby i zarazem jej wewnętrzny, immanentny. Jest on też w stosunku do niej przechodni. a zmnuetn nieprzech odn i50- Jedno i drugie jest najściślej związane z wola. która H jak stwierdziliśmy to w poprzednim rozdziale — jest równocześnie samostanowieniem oraz intencjonalnością. Samostanowienie jest czymś bardziej podstawowym dla woli. z nim też łączy się podstawowe znaczenie wolności. Imencjonalność jest czymś poniekąd wtórnym i
*• Wydą* ilt. U dc*aty nriuaft pa między mmImi ■kprwcbtwtokgo akatkn czynu ■
, ,------poSaaJ ruadoodrt dokra I rfa — pwiidri «onlayck - §S podmiot* o«*o*t*o
Matm Itd rrtitilil Od aca» adtlx 3 kodek mm wirynltfli ■■■ryrli lOiwMd no wa« uoinka pomtcif-r S ■ 11 ■ i mi i Iflr- 1 »|tltlMlf Kkdy W dolazym d«n poatofojemy alo fofnwą ^człowiek łp(hM» Ur«Mc~ (h* ipdMł*), cdątar mH« »pt»l 1 “f°. ** jpeldtnk" «*mo w toMt om
■lar jmątastl at lifi^-] W roadftda ■łdijtTy Mi MS «r cołym tiadtoo BH ma itduklt mowy ^JlMMr«yMiaru Hotetuu iMdtt. Zodoa Imkituy 33S g dodwtode*oolo UtmUn czlowtda ■ ■i Mor u iimlt-ii *»• aracciywiaMa RdinwcacteW jcdMk kordy g młerro «!■*■!• Mrokwry
____ (Mtairalft. podobate Jak (irakłary otabowago aamortaoowlaolo. OJalefo ict akoro W
'l”!t.i/.-»MdałM ooatofy Ja< nddaat aaallilt urrtiwy unoiUMwkiila. uwoToany u noc* _^7dr^-U■ f||f w rofd/iala aMMjurm powoa ooaUre Mrakiw oMkowcfo apalnłaolo (wituaycti
| Ma. co « om* »o*o. 9 akpnartodde w ccyala. poaoatnje g niwko
zintegrowanym przez samostanowienie. Intencjonalnolć te wskazsie na rozwinięte znaczenie wolności.
Spełnianie siebie poprzez czyn warunkiem moralności osobowej
Wypada zaraz na początku niniejszych rozsratać powiedzieć. Ze zajmujemy się nade wszystko (jeśli nie wyłącznie) czynem jako
skutkiem wewnętrznym i nieprzechodtaim sprawczości osoby. Pod tym te* kątem zamierzamy poddać analizie cały dynamizm jego spełniania, wychodząc od osobowej struktury samostanowienia-Zarysowann uprzednio dynamika woli tłumaczy to. Ze czyny, które są skutkiem sprawczo&ci osoby, łączą w sobie ze wnętrzność i we wnętrzność, przećbodniość i nieprzcchodniość. Czyn każdy bowiem zawiera w sobie pewną orientację intencjonalną, kieruje się ku określonym przedmiotom czy tek zespołom przedmiotowym, kieruje się poza osobę. Równocześnie zaś czyn mocą samostanowienia wnika w podmiot, w .ja’*, które jest jego pierwszym i zasadniczym przedmiotem. W parze z tym idzie przechodniość oraz niepcze-cbodniość czynu ludzkiego.
Każdy czyn jest rzeczywistością, która pod pewnym względem przemija, ma swój początek i koniec zarówno w wymiarze zewnętrznym w stosunku do człowieka, jak i w jego wymiarze wewnętrznym, co jest tutaj dla nas przede wszystkim ważne, zajmujemy się bowiem głównie samym związkiem czynu i osobą, a nie kształtowaniem świata zewnętrznie przez działanie człowieka. Otóż w wymiarze wewnętrznym osoby czyn ludzki przemija i nie przemija zarazem. Odnosi skutek trwalszy niż on sam. skutek ten zaś tłumaczy się sprawczością i samostanowieniem, czyli zaangażowaniem osoby w wolności. Zaangażowanie to uprzedmiotowia się — zgodnie ze strukturą samostanowienia
- nie w samym tylko czynie jako skutku przechodnim, ale ze względu na swój skutek nieprzcchodni uprzedmiotowia się w osobie, świadkami takiego uprzedmiotowienia jesteśmy właśnie w moralności, gdzie poprzez czyn moralnie dobry lub też moralnie zły sam człowiek jako osoba staje s i ę moralnie dobry lub też moralnie zły.
W taki to sposób zarysowuje się przed nami właściwe znaczenie zwrotu „spełniać czyn". Spełnianie nie utożsamia się ze sprawczością. Spełniać czyn
- nie znaczy tylko tyle. co być jego sprawcą. Spełnianie jest natomiast czymś współrzędnym do samostanowienia. Przebiega równolegle z nim. lecz jakby w przeciwnym kierunku. Oto. będąc sprawcą czynu, człowiek równocześnie spełnia w nim siebie. Spełnia — to znaczy urzeczywistnia, niejako doprowadza do właściwej pełni tę strukturę, która jest dla niego cna*