176 Saren Kierkegaard, Modlitwy. Nowa interpretacja jego życia i myśli
Chrześcijaństwo można opisać w terminach pasji oraz duchowości, ponieważ nieskończona osobista pasja jest warunkiem wiary. Wiara jest największą pasją i jest tak blisko jak tylko możemy dotrzeć do naszego wiecznego szczęścia w warunkach historycznego istnienia. „Chrześcijaństwo jest duchem, duch jest tym, co wewnętrzne, wewnętrzność jest subiektywnością, subiektywność jest w gruncie rzeczy pasją, a w swojej najwyższej formie, nieskończonym, osobistym, namiętnym zainteresowaniem wiecznym szczęściem’*53. Tak naprawdę, tylko dwa rodzaje ludzi posiadają jakąkolwiek wiedzę na temat chrześcijaństwa - ci, którzy z nieskończoną pasją interesują się swoim wiecznym szczęściem oraz ci, którzy z nieskończoną pasją potępiają chrześcijaństwo. Filozof spekulatywny nie dostrzega pełnego znaczenia chrześcijaństwa, ponieważ zamienia je w coś obiektywnego i pozbawionego pasji.
Pasja jest zasadniczym elementem całego procesu samo-transcendencji. Nie można transcendować własnej jaźni w sposób obiektywny. Egzystencjalna realizacja połączenia skończoności z nieskończonością, która jest transcendentna wobec egzystencji, pojawia się tylko w chwilach pasji. Samo-realizacja poprzez wzrost uczuć jest możliwa tylko dlatego, że takiego rodzaju natężenie uczuć jednoczy jaźń. Pasja jest doczesnym stylem życia, w którym to życiu egzystującej jednostce oferowana jest ciągłość, a wyrażenie „zdobyć ciągłość” jest kolejnym sposobem wyrażenia natury procesu stawania się chrześcijaninem lub realizowania prawdziwie indywidualnej egzystencji. Problemem stojącym na drodze egzystującej jednostki jest więc to, jak nadać swojemu istnieniu ciągłość. Otóż abstrakcyjna ciągłość nie wystarczy; nie jest ona żadną prawdziwą ciągłością. To pasja oferuje jednostce ciągłość, chociaż jest ona tylko chwilowa i jest zarówno ograniczającym, jak i rozwijającym czynnikiem. Kierkegaard poszedłby dalej; zidentyfikowałby to, co wieczne z czynnikiem ciągłości, który powstaje w nieskończonej pasji.
To, co wieczne, jest czynnikiem ciągłości, lecz abstrakcyjna wieczność jest nieistotna dla ruchu życia, natomiast rzeczywista wieczność, wewnątrz egzystującej jednostki, jest najwyższym stopniem jej pasji. Cała idealizująca pasja jest oczekiwaniem na to, co wieczne w egzystowaniu i funkcjonujące tak, aby pomóc jednostce egzystować54.
Pasja nie jest także pasywna; jest aktywna, lecz całe działanie odbywa się wewnątrz. Pociąga za sobą transformację całego istnienia egzystującej jednostki. Nie wystarczy bowiem to, aby mieć pomysł na wieczne szczęście. Otóż patos polega na „przeobrażeniu indywidualnej egzystencji w świadectwo z nią związane” 55. Jest to proces reduplikacji lub osiągania wewnętrznej transparencji. Można by zdefiniować wieczne szczęście wyłącznie pod względem sposobu jego zdobywania, które
53 Postscript, s. 33
54 Tamże, s. 277,
55 Tamże, s. 353.