/'
wchodzi związek naturalny między przedmiotem dynamicznym, np. ciśnieniem pary w kotle, -a odpowiadającym mu wskaźnikiem, w tym wypadku. odchyleniem strzałki manometru, albo związek naturalny między schorzeniem jakiegoś organu a występującymi, objawami. Natomiast symbole wiąże z ich przedmiotami dynamicznymi konwencja łub obyczaj, jak choćby opuszczenie flagi do połowy masztu symbolizuje żałobę (Peirce, 1931—5, 195811965—1966).
. Mniej więcej w tym samym czasie na temat naturalnego i konwencjonalnego bądź — jak mówił — koniecznego i fakultatywnego czy arbitralnego, charakteru znaków głos zabrał inny wybitny uczony, Ferdinand de Saus-sure (1857—1913), min. w Cours de Uriguisti-que generale (1916), Kursie językoznawstwa ogólnego. Wśród różnych systemów znaków, takich jak: alfabet głuchych, sygnały wojskowe, rytuały symboliczne czy formy towarzyskie, za najważniejszy, najbardziej rozwinięty i złożony uważał język, ponieważ jego wyrażenia są w pełni arbitralne, nie zachodzi bowiem — jak pisał — związek naturalny, w ■szczególności zaś konieczny, między brzmieniem wyrazu a jego treścią ani między utrwaleniem graficznym a brzmieniem czy między napisem a treścią; właśnie zaś takie znaki lepiej ■ niż inne urzeczywistniają ideał procesu znakowego. Uważał też, że zadaniem językoznawców ogólnych jest wyjaśnienie, co czyni z języka etnicznego odrębny system wśród faktów semio-tycznych, oraz wskazanie tych spośród praw semiotyki, które dadzą się zastosować w lingwistyce. Otóż wypełnieniu tego zadania miało — zdaniem de Sausśure’a. —, służyć porównanie różnych systemów znaków, zmierzające do odróżnienia w nich elementów koniecznych od fakultatywnych (Saussure, 1967).
Na początku obecnego stulecia zagadnienie naturalności i konwencjonalnośći znaków^ powróciło też w obrębie rozważań estetycznych. Benedetto Croce (1866—1952) w dziele Filoso-fia del Spirito, zwłaszcza w jego części pierr wszej Estetica. (1902), która stała się biblią ekspresjonizmu, i w części drugiej Logica (1909) wypowiedział. pogląd zarazem intuicjo-nistyczny i ekspresjonistyczny,. że wszystko, eo służy wyrażaniu się, jest językiem; także piękno i sztuka. Stąd estetyka, która — w jego ujęciu—-zajmuje się znakami, będącymi tworami intuicji, stanowi część językoznawstwa. Wśród pojęć wymieniał dwie kategorie: naukowe, które nazywał pseudopojęciami, miały być konwencjonalne i wywodzić się z intelektu, a filozoficzne miały być naturalne i brać swój początek w intuicji, dzięki czemu są bardziej od tamtych konkretne. ■
Za naturalnym charakterem języka opowiadał się Ernst Gassirer (1874—1945) w dziełach Philosophie der symbolischen Formen (1923—-1929) oraz An Essay on M'an (1944).,-Twierdził, że człowiek jest ammai symbolicum, stworze'-' niem symbolicznym, dzięki formom symbolicznym, to jest zdolności symbolizowania i wyrażania swych przeżyć, buduje język i mit, religię i sztukę, moralność i naukę. Pojęcie znaczenia — głosił — należy wyjaśnić wskazując na związek, a nawet częściową przynajmniej identyczność słowa i rzeczy, symbolu i przedmiotu. Musi tó być — tak utrzymywał — związek także naturalny, a nie jedynie konwencjonalny, gdyż bycie, czyli substancja, to najbardziej uniwersalna kategoria, czyli pojęcie, jednocząca prawdę i rzeczywistość (Cassirer, 1944).
Pewne myśli Leibniza na temat naturalnych elementów w języku odżyły w rozważaniach Ludwiga Wittgęnsteina (1889—1951) zawartych w jego. niewielkiej rozmiarami, ale ‘doniosłej