Zadanie Prologu części trzeciej to nie tylko przerzucenie mostu między starym i nowym dramatem, unaocznienie czytelnikowi metamorfozy duchowej bohatera i poprzez symboliczną wymowę imienia, jakie bohater ten przybiera, zasygnalizowanie nowego świata idej dramatu. Prolog jest także - i bodaj żc przede wszystkim - wprowadzeniem w swoistą strukturę świata przedstawionego w dramacie.
.tTięzien wsparty na oknie śpi” (III, s. 127) - taką wskazówką sceniczną Prolog się otwiera. W czasie snu apostrofujc go Anioł Stróż. Potem Więzień się budzi. Z chwilą jego obudzenia glos Anioła Stróża milknie. Więzień monologizuje na temat istoty snu. Po czym zasypia znowu. W czasie tego powtórnego snu słyszymy głos nie tylko Anioła, ale i Duchów nocnych, złych duchów. Więzień budzi się po raz drugi. W krótkim monologu, wygłoszonym po tym powtórnym przebudzeniu »ę, myśli jego krążą nadal wokół zagadnienia snu. I zaraz potem, po raz trzeci, zasypia. Do śpiącego zwraca się Anioł ze słowami: „Ty będziesz znowu wolny, my oznajmić przyszli” (III, s. 132). Po tych słowach Więzień budzi się. Treść zapowiedzi Anioła utkwiła w jego pamięci i wierzy jej. Ale gdzie, kiedy, w jakich okolicznościach ją usłyszał, tego nie wie:
Będę wolny? - pamiętam, ktoś mi wczora prawił;
Nie, skądże to, czy we śnie? czy Bóg mi objawił? (III, s. 132)
I zasypia po raz czwarty. I znowu głos zabierają istoty nadprzyrodzone, już nie jeden Anioł Stróż, ale Aniołowie oraz Duchy z lewej i z prawej strony, a więc złe i dobre. Ich repliki uprzytamniają nam, że o duszę tego więźnia toczy się walka sił .nadprzyrodzonych.
Po wierszu 131 brak nam didaskalii, że Więzień raz jeszcze się budzi. Ale takiego przebudzenia się wymaga logika tekstu. Bo jużci ostatniego w scenie tej monologu o goryczy wolności „w nieprzyjaciół tłumie” nie wygłasza on w stanie somnambulicznym. I nie w stanie somnambulicznym pisze węglem na ścianie, że
149