234 N. CYBULSKI
się wytworzyć, z reguły cała komórka się zmniejsza a w komórkach niektórych gruczołów jak n. p. w komórkach nerkowych, także w komórkach gruczołów potn}rch w zewnętrznej warstwie, występuje prążkowanie, prostopadłe do błony podstawowej, co wskazuje, jakby na istnienie osobnych kanalików w protoplazmie komórki, które w tym przypadku z powodu braku ziarenek się zapadają.
Proces wydzielania ziarenek, a więc wytwarzania wydzieliny przez komórki gruczołowe u wszystkich wyższych zwierząt, jakkolwiek prawdopodobnie może się także odbywać i samoistnie wskutek życia protoplazmy komórkowej, z reguły pozostaje w zależności od układu nerwowego i może być pobudzony do wysokiego stopnia wskutek drażnienia osobnych nerwów, które nazwano nerwami wydzielniczymi. Bez względu jednakże na to, w jaki sposób akt wydzielania przychodzi do skutku, przy badaniu gruczołów nasuwają się 3 następujące pytania: 1) w jaki sposób komórka wydaje wydzielinę do otaczających ją kanałów lub do przewodu, 2) w jaki sposób powstaje i wytwarza się materyał tej wydzieliny, czyli jak on się wytwarza na nowo, 3) czy i jaką rolę odgrywa jądro.
W celu znalezienia odpowiedzi na te pytania wykonano w ostatnich latach bardzo dużo doświadczeń nad różnymi gruczołami, jednakże sprawa dotychczas nie została zupełnie wyjaśnioną. I tak co do pierwszej kwestyi Lange u ślimaka (H e 1 i x) znajduje, że wydzielina już gotowa w stanie płynnym powstaje w komórce przeważnie w postaci wakuol, które, jak autor przypuszcza, treść swoją oddają do światła kanałów drogą dyffuzyi.
W kwaśnych gruczołach (Sauredriisen) morskiego ślimaka St. Hilaire i Schultz znaleźli, że takie wakuole komórka wydziela do przewodów w całości, gdzie one się stopniowo rozpuszczają. Bardzo zbliżony proces obserwujemy także w komórkach kubkowych. U wyższych zwierząt podobnych zjawisk nie obserwujemy, prawdopodobnie więc ziarenka zamieniają się w wydzielinę już w samej komórce, albo bezpośrednio przed wyjściem do kanałów. Obserwowano je bowiem, wprawdzie rzadko, w włoskowatych kanalikach, znajdujących się pomiędzy komórkami. Prawdziwą zagadką jest fakt przesuwania się ziarenek w protoplazmie komórki i ich wydzielanie się na zewnątrz. Ze tu nie odgrywa żadnej roli ciśnienie krwi, stało się jasnem po doświadczeniach Ludwiga, w których ślinianki wydzielaj ślinę z gruczołów, w których krążenie krwi wcale się nie odbywało. Siły więc tej potrzeba szukać