WYMIANA MA’I ERYI I ENERGII U ZWIERZĄT 495
płota jest niższą od ciepłoty pokoju. W doświadczeniach z świnką morską w głodzie przemiana materyi zmniejszała się w miarę podnoszenia ciepłoty do 33° C. Gdy podniesiono ciepłotę powietrza wyżej, to dopóki ciepłota ciała zwierzęcia nie podniosła się, t. j. do 35° C., rozkład pozostawał bez zmiany. U człowieka odzianego nawet w głodzie, jeżeli odzież jest ciepła i chroni skutecznie ciało od strat ciepła, wpływ zmian ciepłoty na przemianę materyi ustać może, jak to widać z tabeli, już w ciepłocie pokoju. W kąpieli wszakże, gdy ciało jest zanurzone w wodzie, która jest dobrym przewodnikiem ciepła, ograniczenie przemiany materyi w ustroju ustaje dopiero w ciepłocie około 35° C.
Zjawisko przystosowywania się przemiany materyi do zmian ciepłoty otoczenia jest prawem, któremu podlegają wszystkie zwierzęta ciepłej krwi; nazywamy je za Rubnerem prawem chemicznej regulacyi ciejpła. Chemiczna regulacya jest czynną, dopóki zwierzę zachowuje swoją prawidłową ciepłotę w granicach do 33° C.
W poszukiwaniu wyjaśnienia przyczyn chemicznej regulacyi ciepła napotykamy na trudności zasadniczej natury. Rubner, gdy ogłaszał pierwsze swoje badania w tym zakresie, tłumaczył spostrzegane przystosowywanie się przemiany materyi do zmian ciepłoty zdolnością ustroju do zmniejszania lub powiększania procesów rozkładu pod bezpośrednim wpływem podniet, udzielanych tkankom z powierzchni skóry w drodze odruchowej, zapomocą jakichś ośrodków. Badania innych autorów, zdaje się, przeczą temu i wskazują, że podnoszenie się przemiany materyi po obniżeniu ciepłoty, przynajmniej u człowieka, jest następstwem czynności mięśni. Speck, który pierwszy zwrócił uwagę na to, iż chemiczna regulacya ciepła może pochodzić z czynności mięśni w doświadczeniach na sobie samym nie spostrzegał żadnych zmian w przemianie materyi pod wpływem kąpieli o ciepłocie wody około 20° C., o ile powstrzymywał zupełnie ruch mięśni. Doświadczenia innych autorów (A. Loevy i Johansson) nie dały wprawdzie tak stanowczych wyników, jednak u osób, u których po obniżeniu ciepłoty zachodziło powiększenie ilości wydalonego dwutlenku węgla, dało się w znacznej odsetce stwierdzić, że przyczyną były bądź dreszcze, bądź jakieś mimowolne ruchy ciała. Jeżeliby tak było w istocie, to należałoby odrzucić wogóle istnienie chemicznej regulacyi; tego jednak uczynić nie możemy, bo w całym szeregu doświadczeń