493
BOLSZEWIZM
5. Państwo rosyjskie w rękach bolszewików. Lenin poprzednio jeszcze napisał broszurę p. t. „Państwo i rewolucja*', która dość długo przechowywana była w rękopisie i wyszła dopiero w druku w r. 1917. W niej wypowiada on swoje poglądy na państwo, na jego ustrój i na dyktaturę pro-letarjatu w czasie najbliższym i w dalszej przyszłości. Wypowiedziane w niej poglądy zdradzały wpływy potrójne: marksizmu rewolucyjnego, blankizmu i syndykalizmu rewolucyjnego. Wpływ pierwszy ujawnił się w poglądzie, że po dojściu socjalistów do władzy powinna być ustanowiona dyktatura proletarjatu, w czasie której klasa robotnicza przez rozwój umysłowy, kulturalny i postępy organizacyjne dojrzeje do ustroju socjalistyczno - bezpaństwowego, w którym władza państwowa stopniowo będzie zanikała, aż zniknie całkowicie. Wpływ blankizmu uwidocznił się w metodzie zalecanego działania, w wysuwaniu na plan pierwszy pochwycenia władzy. Marks dążył także do tego, u niego jednak zdobycie władzy miało być wynikiem wielu okoliczności, w pierwszym rzędzie wysokiego rozwoju kapitalizmu i daleko posuniętego procesu organizacji klasy robotniczej. W Rosji ówczesnej warunków tych nie było. Wpływ syndykalizmu rewolucyjnego zaznaczył się w niechęci i pogardzie Lenina do parlamentaryzmu, oraz w chęci oddania bezpośrednio robotnikom warsztatów pracy. Za wzór ustroju politycznego radził ustrój miasta Paryża z czasów komuny 1871 roku, zachwalany przez Marksa w jego broszurze o niej. Cała ta praca Lenina, ciesząca się takim rozgłosem, zdradzała brak samodzielnej i przemyślanej koncepcji państwa, naiwną wiarę w możliwość obejścia się bez niego po dyktaturze proletarjatu, wreszcie zupełne niedocenianie tego faktu, że tak rozległe państwo, jak Rosja, nie może być zorganizowane na wzór miasta, chociażby tak dużego, jakiem jest Paryż.
Po przewrocie bolszewickim trzeba było myśleć o stworzeniu nowych rewolucyjnych władz państwowych. Ponieważ przed samym przewrotem, w czasie jego trwania i po zwycięstwie odbywał się zjazd delegatów Sowietów, czyli Rad robotniczych, chłopskich i żołnierskich — organizacje te, w pojęciu bolszewików, stały się punktem wyjścia ustroju państwowego przynajmniej do czasu. Dnia 8 listopada wieczorem odbyło się decydujące posiedzenie Rady delegatów wspomnianych instytucyj, na którem zapadły trzy ważne bardzo uchwały. Lenin wystąpił z projektem dwóch dekretów: o zawarciu pokoju i o podziale ziemi. Dyskusja trwała krótko, ponieważ już w dniach poprzednich mieńszewicy i prawicowi socjaliści-rewolucjoniści opuścili zebranie Kongresu Sowietów; prócz bolszewików pozostali tylko lewicowi socjaliści-rewolucjoniści, zbliżeni bardzo w poglądach do tych ostatnich. Dekret o podziale ziemi, t. j. zagarnięcie gruntów wielkiej własności ziemskiej oraz bogatych chłopów przez masy włościan i robotników rolnych, sankcjonował tylko fakt dokonany. Z czterech warstw ludności wiejskiej (t. j. z obszarników, kułaków czyli zasobnych chłopów, średnio zamożnych włościan oraz ro botników rolnych, pracujących u pierwszych i drugich) — dwie warstwy zniknęły jako czynniki gospodarcze, mianowicie: wielcy właściciele i robotnicy rolni; wyrównały się różnice pomiędzy bogatymi chłopami a średnio zamożnymi i biednymi.
Tegoż dnia oprócz wspomnianych dwu dekretów uchwalono utworzenie rządu pod nazwą Rady Komisarzy Ludowych. Składała się ona z samych bolszewików. Komitet Centralny tych ostatnich próbował po rozumieć się z lewicą socjalistów-rewolu-cjonistów w sprawie współdziałania w nowo tworzących się władzach; ci jednakże wahali się i wymówili się ostatecznie z tego względu, że według nich rząd winien być koalicyjny, obejmujący przedstawicieli stronnictw, które brały udział w Sowietach. Jednak wobec wyjścia ich delegatów ze Zjazdu Sowietów nie było to możliwe. Nie pozostało więc lewicowym socjalistom-rewolucjonistom nic innego, jak starać się nakłonić prawicowych niedawnych swoich towarzyszy do zmiany stanowiska.
Sam przewrót w Petersburgu odbył się bez dużego krwi przelewu wobec tego, że wojsko, za małemi tylko wyjątkami, przeszło całkowicie na stronę rewolucji. Jednakże taki stan rzeczy był tylko w stolicy — już w Moskwie było inaczej, a tern bardziej w innych miastach i wogóle na prowincji. W pierwszych czasach po przewrocie bolszewicy spotkali się z silnym oporem sfer urzędniczych i obywatelskich, częściowo nawet i niektórych odłamów klasy robotniczej.