164 LEON KARWACKI
pieczy stale danego chorego. Zachorowanie ponowne w odstępie rocznym widziałem u jednej ze swych chorych, której krzywe mieszczą się na rys. 55 i 58.
Za pierwszym razem rumień wystąpił na tle gośćcowem (we krwi wykryłem prątki Achalme’a). W nawrocie zaś wszystkie badania pomocnicze nie wyjaśniły tła sprawy. Nawrót miał przebieg bez porównania cięższy, niż pierwsza choroba: wśród innych objawów wystąpiło podrażnienie opon mózgowych (wykwity na oponach ?).
Niektórzy z autorów, opierając się na i-zadkości zachorowań powtórnych, chcą widzieć w tym fakcie wyraz odporności, powstającej wskutek przebytej choroby, w odporności zaś szukają analogji z płonicą, odrą i innemi chorobami wysypkowemi: HARRISON na 80 przypadków rumieni, a SCHULTHESS — na 113 nie stwierdzili ani jednego zachorowania powtórnego.
Rozpoznanie skazy rumieniowei naogół trudności nie przedstawia. W rozpoznaniu op:erać się musimy na całokształcie objawów, a często i na biegu choroby, gdyż żaden z objawów poszczególnych decydującej wartości pato-gnomonicznej nie posiada. Wygląd zewnętrzny wykwitów, umiejscowienie i rozwój pozwalają najzupełniej w większości wypadków dokonać rozpoznania właściwego.
Wywiady pozwalają odróżnić rumień wielokształtny zakaźny od rumienia posurowiczego albo od wykwitów rumieniowych, występujących po pewnych lekach. Pomaga tu jeszcze sw.adomość o krótkotrwałości wykwitów posurowiezych oraz o braku skłonności u rumieni po lekach do specjalnych okolic skory.
Umiejscowienie rumieni guzowatych pozwala też odróżnić je od stłuczeń właściwych. Choroba WERLHOFFA, przebiegająca niekiedy z odczynem skórnym typu pokrzywkowego, wyróżnia się szybkitm znikaniem pokrzywki i obecnością krwawień ze śluzówek. Ukąszenia owadów dają niekiedy obrazy na skórze, zbliżone do rumieni: umiejscowienie :ch najczęściej przypadkowe, oraz brak objawów ogólnych usuwają wątpliwości w tym względzie. Liszaj wyły-siający cechuje się łuszczeniem części obwodowych, czego nie obserwujemy w rumieniach. Rumień wielokształtny pęcherzykowaty z obfitemi wykwitami, rozsianemi poza obrębem umiejscowień uprzywilejowanych, był niejednokrotnie przyjmowany za ospę. Błąd w tym kierunku może trwać bardzo krótko ze wzgiędu na rozwój charakterystyczny wykwitów ospowych.
Niektórzy z autorów zajmują się sprawą różniczkowania, rumieni, występujących w przebiegu przymiotu, trądu, zimnicy od rumieni idjopatycznych. Sprawy powyższe dają często typowe wykwity rumieniowe. Różniczkowanie zatem może rozciągać się rue na sam rumień, lecz na jego pochodzenie. Podług BIETTA, CAZENEUVE’A, LELOIRA, wykwity skórne w zimnicy mają charakter raczej pokrzywkowy, są krótkotrwałe i umiejscowiają się przeważnie na czole, policzkach, uszach i rękach. Osobiście spostrzegałem parę przypadków rumieni u zimniczych i nie mógłbym przychylić się do tego poglądu: