346
Jakaż czułość i jakie zaufanie! Braterstwo jest widoczne! Tutaj to dopiero daje się uczuć nienawiść w sposób prawdziwie przerażający. Kościoł rossyjski wierzy jak i nasz, w rzeczywista obecność Boga w ofierze mszy św.; potrzebę spowiedzi i rozgrzeszenia kapłańskiego, w też samą liczbę sakramentów, wzywanie śś., cześć obrazów i t, p. Protestantyzm przeciwnie woła o odrzucenie, a nawet ma w obrzydzeniu te dograata i te zwyczaje, a jednak spotykając je W kościele odłączonym od Rzymu, nie dziwi się im zupełnie. Ta cześć obrazów nadewsz3Tstko, tak uroczyście ogłoszona za bałwochwalczą, traci na znaczeniu u protestantów, chociażby nawet była w kościele greckim doprowadzoną aż do zastąpienia całkowicie religii. Piossyanin jest odłączony od stolicy apostolskiej: to dostateczne dla protestanta, on w nim widzi brata, widzi drugiego protestanta, wszystkie dogmata nic tutaj nie znaczą, tylko góruje nienawiść dla Rzymian. Ta nienawiść jest jedynćm o-gniwem, ale ogniwem powszechnem wszystkich odłączonych kościołów.
Pewien arcybiskup Twerski zmarły przed dwoma albo trzema laty wydał w r. 1805 dzieło historyczne po łacinie, o czterech pierwszych wiekach Chrześciaństwa: a W książce tćj, o którćj już (mówiąc o bezżeństwie) wspominałem, twierdzi bez ogródki, że wielka część duchowieństwa rossyjskiego jest kalwińską 1). Wyrażenie to nie jest dwuznaczne.
Duchowieństwo w całym ciągu swojego kościelnego kształcenia zgłębia jedynie księgi protestanckie: nienawiść nałogowa oddala je od ksiąg katolickich, pomimo najwyższego pokrewieństwa dogmatów. Szczególniej tćź Binghama za swoją wyrocznią uważają, a wiara w niego do tego stopnia jest posuniętą, że prałat, o którym wzwyż mówiliśmy, z cała powagą odwołuje się do Binghama, aby dowieść, że kościół rossyjski tylko czystą naukę apostołów wykłada 2).
1) Właściwie zaś, jeżeli chcemy słowo w słowo przełożyć, „że wielka część duchowieństwa rossyjskiego ceni i wysławia do zbytku systemat kal-winizmu.‘Ł Haec sane est disciplina illa (Calvini) quem plurimi deno-stris (sic) tantopere laudant deamantque. (Methodii archiep. Twer, Liber historicus de rebus in primitiva Eccles. christ. etc. in 4o, Mosquae. 1805. Typis sanctissimae synodi. Cap. VI, sect. 1, § 79, page 168). Każdy kto mógł rzeczy z bliska oglądać, nie będzie wątpił, że przez te wyrazy Plurimi de nostris trzeba rozumieć każdego kapłana tego kościoła umiejącego po łacinie, albo po francuzku: chyba, iżby w głębi serca swego chylił się do strony wprost przeciwnćj, co niebyłoby wcale niesłychaną rzeczą pomiędzy oświeconymi ludźmi tego zawodu.
6) Methodius, tamże Sect. 1, str, 206 nota 2.