34 Walery Goetel.
ganku zameczku myśliwskiego w Jaworzynie. Z zameczku tego, kryjącego w sobie najznakomitsze zbiory zoologiczne i myśliwskie, jedyną w swoim rodzaju kolekcję zwierzyny tatrzańskiej w ogromnej ilości i najwspanialszych okazach, roztacza się widok jedyny w swoim rodzaju. Z pod stóp drewnianego, szlachetnego w swej prostocie domu, opada lekko w dół przepyszna ogromna łąka o najżywszej halnej zieleni. W obramieniu drzew, okalającem łąkę, bieli się w dali maleńki kościółek Jaworzyny, jedyne widome z zameczku dzieło rąk ludzkich. R ponad ten kościółek wznosi się w niebo gmach granitowych olbrzymów tatrzańskich z majestatycznym trzonem Szerokiej Jaworzyńskiej i królującą wspaniałą kopułą Lodowego. Obok nich wystrzela potężna, pionowa ściana Murania o kształcie przechylonej białej czapy, spoczywającej na podłożu kosówek i smreków i kamienny grzebień krzesanych skał Nowego, — wszystko zaś tonie w jasnej zieleni podniebnych hal i w ciemnem morzu nietkniętych borów tatrzańskich, które ze szczytów i hal spływają nieprzejrzaną falą ku zameczkowi. Człowiek stoi tu w obliczu olbrzymiego obszaru czystej, nietkniętej, pierwotnej przyrody jedynego wysokogórskiego gniazda w Europie Środkowej. Zagłębiając się w ten widok, szukając wzrokiem kozic, stale błądzących pod ścianą Murania, przebiegając myślą wielkie etapy niezmierzonego wysiłku, poświęconego temu dziełu, zrozumie gość zameczku jaworzyńskiego, że praca człowieka, poświęcona ochronie przyrody może się wznieść na wyżyny twórcze. Gdyż park natury Jaworzyny Spiskiej jest niewątpliwie dziełem twórczego ducha ludzkiego w takiej samej mierze, jak wielkie dzieła nauki, sztuki, polityki, czy innych działów kulturalnego dorobku ludzkości.
To też głębokie wrażenie przenikało członków konferencji zakopiańskiej, gdy po ukończonych obradach, przepięknego jesiennego popołudnia, spoczęli na ganku jaworzyńskiego zamku pod nieprzemożonym urokiem roztaczającego się stamtąd widoku tatrzańskiego. R z wrażenia tego wynikła i połączyła się z niem myśl, że naruszenie Parku Jaworzyńskiego byłoby taką samą zbrodnią, jak zniszczenie jakiegokolwiek dzieła twórczego ducha ludzkiego !
Opierając się na doświadczeniach, poczynionych w sprawie ochrony zwierzyny górskiej na obszarach rządowych i Jaworzyny, wystąpiła delegacja czeskosłowacka na obradach zakopiańskich z projektem zaprowadzenia w niektórych obszarach Tatr czeskostowackich absolutnych rezerwatów dla zwierzyny, a przedewszystkiem kozic.
Motywy, któremi kierowała się delegacja czeskosłowacka w swych projektach, były tak natury teoretycznej, jak praktycznej. Pod względem