NDIGCZAS0034762559

NDIGCZAS0034762559



Z włóczęgi po Tatrach. 241

dłońmi pewnego chwytu nad jej pyszałkowatą główką, unosisz się w powietrzu na rękach i jesteś ponad nią. Prawda! Zmiął się guzik od kurtki przy tern lekkiem uniesieniu się w górę, coś tam jeszcze znajdujesz w dziurawym porządku, plasterek naskórka ozdobił miluchny chwycik, ale to fraszka! Zwracasz się do niej z góry, a ona główkę pochyliła i mówi z wdziękiem: „Dzień dobry!"

Z dobrym uśmiechem wspinam się po ściankach trawiastych i grzęd-kach na lewo od rynny w górę. Chwilami odczuwam w lewej ręce słaby, tępy ból. Odwracam od niego uwagę, bo zresztą trudno inaczej. Mam pod stopami śliczne, szkoda, że zrzadka rozrzucone, kępki mchów, obok fioletowe kwiatuszki gęsiówki. Nieco obok od prawej ręki chyli się w męce oliwkowa ściana. Gdy wynurzała się ongiś płomienna z ziemi, siekły ją bicze złowrogich sił. Tak w bólu zastygła. Widzę dokładnie krwawe, nabrzmiałe pręgi po jej ciele.

Za pierwszym planem „cierpiącej" skały wzrok gubi się na zwałach potwornych. Zda się, że z kotła wypadł wicher olbrzymi i pognał mgieł kłęby w zawrotnej szybkości ku niebu, a one w szalonym, podniebnym wyścigu zamarły i tak już zostały. Widok ze Zmarzłej Przełęczy na południową ścianę Zamarłej Turni jest nieco do tego podobny, lecz groza tu wieje straszniejsza, ogrom nierównie większy, otoczenie wspanialsze. Dość wspomnieć, że za tło ostatnie scenerji służą północne urwiska Wysokiej.

Wędrówka po grzędzie oddala nas na chwilę od rynny, i ściąga trawersem znów pod ścianę. Teren do manewrów skąpy, naogół dla taternika dość trudny i urozmaicony. Przez dwumetrową ściankę po trawiastych półeczkach doszliśmy pod cyklopowy schron. Co to za genjalny artysta-cyzeler kował te wzory! Futuryzm nowych czasów uboższą ma fantazję. Zbladłby tu przed orgjastycznem twórczem bogactwem!

Pielgrzymia rzesza zdąża do świątyni po schodkach łupanych w kara-ryjskiej bieli. Na ostatnim stopniu strażnik w kapturze, z palcem na wargach, zwrócił się do tłumu z napomnieniem: ,,Skupić się trzeba, bracia!“ Pod schodami, na przewieszeniach, hulają wiedźmy. Któraś odpadła do skalnego kotła. Nie zazdroszczę jazdy! Spadam za nią myślą. Przeszło sto metrów koziołkuje do woli. Odbija się jak piłka od piargu i łukiem szerokonośnym opada jak placek rozbity w taflę Zmarzłego Stawu. Wstrętna zawartość wiedźmowego kałduna bryzła na progi pod Czeską Turnią. Widzę dokładnie na nich brudną, zgniłą zieleń, zmieszaną z czarno-czerwoną pcsoką.

Zmarzły się wstydzi. Zakrywa welonem oparów ropiejącą plamę, lecz ślad po czarownicach, podobnie — według podań ludowych — jak po strzygo-niach, zmyć się i utaić nie da.

16


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
NDIGCZAS0034762543 Z włóczęgi po Tatrach. 225Z włóczęgi po Tatrach.(Doliną Białej Wody przez ścian
NDIGCZAS0034762545 Z włóczęgi po Tatrach. 227 zakrętnym różanym ku ziemi pieszczoty niesytej. Gasł
NDIGCZAS0034762547 Z włóczęgi po Tatrach. 229 gdy pierwsze plany kamieni, pni, wody, wżłobią się w
NDIGCZAS0034762549 Z włóczęgi po Tatrach. 231 Ten chłop bez twarzy, zgięty w pałąk, zaparty dom z
NDIGCZAS0034762551 Z włóczęgi po Tatrach. 233 tesem pospolitej troski, chętnie oddają się beztrosc
NDIGCZAS0034762553 Z włóczęgi po Tatrach. 235 —    Twardych bojów mi nigdy nie skąp
NDIGCZAS0034762555 Z włóczęgi po Tatrach. 237 i będą się nadal zbierały ... wnet utworzą sporą kad
NDIGCZAS0034762557 Z włóczęai po Tatrach. 239 Potęga! Polot! Bronzowy, lity mur wrósł w skalny pos
NDIGCZAS0034762561 Z włóczęgi po Tatrach. 243 stać przez pół godziny z tobą i na tobie. Powiedz ka
III. WYŻYNA MAŁOPOLSKA. Po wschodniej stronie śląskiej kotliny, górując nad jej zapadłym obszarem,
nę Tatr, jak również na szczyt Babiej Góry. W ogólności niebezpieczeństwo chodzenia po Tatrach da si
CZĘŚĆ II. ☆ KRÓTKI PRZEWODNIK PO TATRACH. ☆
KRÓTKI PRZEWODNIK PO TATRACH.
NDIGCZAS0034762584 68 W. Midowicz.Jesienna wycieczka na Babią Górę. Ołowiane chmury, pędzone wiatr
NDIGCZAS0034762575 Beskid Mały. 159 rzekł: „Jak wy możecie, panie, robić takie głupstwa i włóczyć
NDIGCZAS0034762533 Groty lodowe w Tatrach. 215 Ostateczne rozwiązanie mego przypuszczenia możliwe
NDIGCZAS0104789759 lek po po niedzieli mięsopustnej, w poniedziałek po 3-ciej niedzieli postu na k
NDIGCZAS0034762535 Groty lodowe w Tatrach. 217 Udałem się tedy na poszukiwanie tejże groty w towar
skanuj0036 (8) Do osadu dodajemy po kilka kropli 6M NaOH i 3% H2O2. Całość ogrzewamy, a gdy utlenien

więcej podobnych podstron