248
A jakże się da pogodzić trwałość różnych form energii z ten-dencyą tejże energii, aby się przemienić w energię cieplną? Więc kiedyś znikną wszystkie inne formy energii, zniknie nawet materya, bo ona jest tylko ugrupowaniem właściwem różnych energii, a jedyną rzeczywistością, wypełniającą wszechświat, będzie ciepło? Czy ciepło jest substancyą? Wszak i »ener-gia« jest uhypostazowaną przypadłością, a jeżeli Ostwald każe jej odgrywać rolę ciała na tej podstawie, iż o materyi nicby-śmy nie wiedzieli bez jej objawów energetycznych, to popełnia najzwyklejszy sofizmat: cum hoc, ergo ipsum hoc *).
Weźmy] jeszcze na uwagę fakt ciążenia powszechnego. Jeżeli energia ciężkości ma pozostawać zawsze w związku z energią kształtu, czyli tworzyć z tą ostatnią to, co materyą nazywamy, a więc coś ograniczonego w przestrzeni, to jakżeż energia ciężkości ma się równocześnie rozciągać w przestrzeni nieskończonej? Czemuż to energia mechaniczna ruchu ma właśnie w trzech kierunkach w przestrzeni zachowywać swoją wielkość niezmienną? Skądżeż pochodzi przy ciałach stosunek stały między ich masą a ciężkością? O wyjaśnieniu zjawisk chemicznych takich, jak izomerya, stałość ciężaru atomowego w pierwiastkach, powrót pierwiastków po dokonanej analizie związku chemicznego itp. ani mowy być nie może w hypote-zie Ostwalda. Energetyka Ostwalda i Heima ani na krok nie posunęła idei dobrych, podanych już przez Rankine’a (1855} i Cl. Maxwella; nie dała ona nauce ani jednego pozytywnego wyniku, żadnego nowego uogólnienia, żadnej zasady nowej, a zawiera tylko same ogólniki i opisy bezpłodne2).
*) Por. Dr J. Classen: Vorlesungen iiber raoderne Naturphilosophen. Hamburg 1908, str. 59—83.
*) Obszerną krytykę energetyki Ostwalda znaleść można w książce Wilhelma von Schnehen: Energetische Weltanschauung. Leip-zig 1907, str. 53—67.
Por. także: Dr Friedrich Wolgang Adler: Die Metaphysik in der Ostwald’schen Energetik. Leipzig 1906, str. 24-29,
Mach: Die Mechanik in ihrer Entwicklung. IV Aufl. Leipzig 1901, etr. 226—292.
Ludwig Boltzmann: Ein Wort der Mathematik an die Energetik. W Wiedemann’s Annalen der Physik und Chemie. Bd. 37, str. 39-71 (1896).