PLATON.
Ź92
Platon sie śmieje a stroi żarty rubaszne Arystofanes1), drugą idealną, przywiezioną z Włoch południowych i Sycylii, którą Platon z młodzieńczym zapałem przerobił wedle pojęć swego mistrza i przeczuć własnego geniuszu w micie Fedrosa. Pierwsza obiecuje »wtajemniczonym*, bez względu na czystość ich życia, byleby zewnętrznych dopełniali rytów, wieczne używanie w siedzibach bogów, tych zaś, którzy nie zapisali się do bractw orfeuszowych, pogrąża na wieki w błotnistym stawie2). Druga, uszlachetniona tra-dycyami kultu apollinowego i pracą duchową reformy pitagorej-skiej, zawierała główne składniki, które weszły do mitu platońskiego; ponieważ dużo światła z nich spływa i na dialog i jego chronologię, poświęcamy im kilka uwag.
W najnowszych czasach odkrycia niespodziewane wyjaśniły nie jeden szczegół ciemny w poezyi orfeuszowej i w ułamkach; pozostałych po wielkim Empedoklesie, Wydobyte z niektórych grobów tabliczki złote, zawierają wiersze 3), które ma nieboszczyk wygłosić, gdy stanie przed obliczem »królowej podziemnych*. Ta zaś poucza go, jak ma ominąć źródło >zapomnienia« (Trjrb)) a napić się z chłodnego zdroju >pamięci« (|xv7jyo<jóv7]) *), poczem panować
ł) Piat. Resp. p. 363 c; Phaedo p. 69 c; Aristoph. Ran. v. 154 sq • v.
474 sq.
a) Zob. szczegóły w pięknej, bardzo krytycznej książce Dieterich’a, Nekyia. Beitrdge zur Erkliirung der neuentdeckten Petrusapokalypse. Lcipzig 189j p. 67 sq.
3) Prawie wszystkie te groby istniały w okolicach osady ateńskiej Thurioi (niedaleko od starożytnego Sybaris), oraz pod Petelią. Najdawniejsza z tabliczek wedle kształtu liter, pochodzi z IV stulecia, ale wiersze są niewątpliwie starsze, przepisane z jakiegoś powszechnie używanego rytuału, Zob. Rohde, Psyche etc. p. Sog. Najmłodsza jest z II wieku naszej ery i została wydobyty na Krecie, pod Eleutherne, Ogłoszona w Buli. de corr. heli. i8q3 p. 122 sq. Dawniejsze zob. w Kaibcl’a Inscr. grae. Sicil et Ital. no. 638 sq., dobrze objaśnione u Dieterich’a de hymttis orphic, p. 3i sq. i w tegoż Nekyia etc. p. 84 sq. 107 sq.
4) Obok powszechnej wiary, że wszystkie dusze po śmierci piją z rzeki Lethy, czyli zapominają o ziemskich trudach 1 cierpieniach (skąd »dom Lethy* to samo, co Hades — porów, także Hor. od. IV. 7., 28' Lethaea yinculd), wyrobiła się pod wpływem dogmatu wędrówki dusz i filozoficznych wniosków z niego wyciąganych, jakaś wiara specyalna, że dusze błogosławione piją ze źródła »Pamięci«, potępione zaś ze źródła »Zaporanienia«. W istocie pamięć na boskie pochodzenie swoje, jest dla duszy dobrej pomocą i bodźcem podczas wędrówek kosmicznych; zła dusza, wskazana na męki wieczyste, razem z tą pamięcią, traci możność zbawienia, czyli powrotu do nieba. W tem znaczeniu Plutarch grzeszników zanurza w rzekach »nieś'viadomości