OBCE NAZWY GEOGRAFICZNE W POLSZCZYZNIE
NAZWY XVI-WIECZNE
W porównaniu z piśmiennictwem średniowiecznym w języku polskim bogate i treściowo różnorodne piśmiennictwo łacińskie w Polsce ujawniło nazewnictwo w znacznej obfitości. Najobszerniejsze, a równocześnie stwarzające możliwości zaprezentowania tego działu leksyki okazały się kroniki. W kronikach rękopiśmiennych, poczynając od napisanej w latach 1112-1116 Kroniki Anonima Galla, a kończąc na „Rocznikach, czyli Kronikach sławnego Królestwa Polskiego" Jana Długosza, występują nazwy krajów, miast, rzek i mórz, a w dziele Długosza również nazwy wysp i gór. Najbogatszy materiał nazewniczy, nie dający się porównać z żadną z wcześniejszych kronik, zawiera „Chorografia", czyli opis geograficzny krajów, poprzedzający omówienie wydarzeń historycznych w „Annales" Długosza. Trzeba też wspomnieć w związku z piśmiennictwem łacińskim w Polsce, że już w początkach drukarstwa polskiego ukazały się dwa wydania dzieła Macieja Miechowity „Tractatus de duabus Sarmatiis Asiana et Europiana" z 1517 r. oraz „Descriptio Sarmatiarum Asianae et Europianae" z 1521 r. Dzieło to zrobiło karierę międzynarodową, gdyż miało wydania poza Polską i znane było w Europie Zachodniej jako główne źródło informacji dotyczące Europy Wschodniej i Środkowej.
Zawarty w kronikach materiał nazewniczy z terenu Europy Zachodniej pod względem ilości i rozmieszczenia reprezentuje głównie obszar Niemiec i Włoch. Jest to zrozumiałe w odniesieniu do Niemiec ze względu na ścisłe powiązania Polski z tym krajem poprzez interesy polityczne i związki personalne, w odniesieniu zaś do Włoch ze względu na sprawy kościelno--religijne. Poza tym znacząca liczba nazw odnosi się do obszaru Francji. Wynikało to zarówno z roli, jaką pełniła jako stolica papiestwa w XIV w., jak i z jej pozyqi w świecie chrześcijańskim w sferze ideologii, nauki i kultury. Skąpą liczbą nazw reprezentowane są Hiszpania, a zwłaszcza Anglia, co jest następstwem luźnych kontaktów Polski z tymi krajami w średniowieczu. Trzeba podkreślić, że nazewnictwo występujące w piśmiennictwie łacińskim zapoczątkowało tradycję opartego na łacinie nazewnictwa zachodnioeuropejskiego i przyczyniło się do zakorzenienia jej w polszczyźnie. Nazewnictwo to znane było nie tylko ludziom nauki, ale upowszechniało się poprzez średniowieczną oświatę i obejmowało szersze kręgi społeczeństwa wraz z nabywaną przez nie wiedzą o geografii i historii ówczesnego świata. Zadecydowało to o późniejszym kształcie tego nazewnictwa w polszczyźnie.
313