OBCE NAZWY GEOGRAFICZNE W POLSZCZYZNIE
zowane zajmowało centralną pozycję w ówczesnym języku oficjalnym. Obsługiwanie innych obszarów życia ówczesnych społeczeństw, a więc handlu, komunikacji międzynarodowej i wszelkiego rodzaju kontaktów międzyludzkich, wymagało nazewnictwa używanego aktualnie w poszczególnych krajach Przejawem tych odrębnych funkcji języka było pojawienie się nazw obcych w wersji nawiązującej do ich rodzimego aktualnego brzmienia. Ślady tak przyswojonych nazw pokazane zostały już przy okazji nazewnictwa średniowiecznego. Podobnie działo się w późniejszych okresach. Nazwy portów wzdłuż Morza Północnego i Bałtyckiego były dobrze zakorzenione w ich wersji współczesnej, np. Brug, nider. Brugge, dawne niem. Antorf(f) // Andorf(f) // Andorp, nider. Antwerpen, Brem(en), Hamborg, Lubek, niem. Bremen, Hamburg, Liibeck. A oto inne tego rodzaju nazwy notowane w XVI w.: Auszpurk 'Augsburg', Erford 'Erfurt', Fryteślar 'Fritzlar', Norymberg // Noremberg 'Niirnberg', Wolfebutel 'Wolfenbiittel', Roterdam 'Rotterdam', Kales 'Calais' itp.
Nazwy takie dominowały w życiu codziennym nad nazwami przejmowanymi z łaciny, mającymi charakter książkowy. Wychodząc naprzeciw potrzebom wynikającym z bezpośrednich kontaktów językowych, drukowano podręczne słowniczki łacińsko-niemiecko-polskie z osobnym działem poświęconym nazewnictwu. O wielkim zapotrzebowaniu na tego rodzaju słowniki świadczą wznowienia wydań słowniczków Mymera, a zwłaszcza Murmeliusza (słowniczek ten miał 11 wydań w ciągu niespełna 100 lat).
NAZEWNICTWO W XVII I XVIII WIEKU
W XVII w., najogólniej mówiąc, zaadaptowane z łaciny obce nazewnictwo utrzymuje swoją dominującą pozycję w polszczyźnie, mimo równoległego używania nazw współczesnych w obsługiwaniu wspomnianych wyżej dziedzin życia. Nasz język nie był w tym odosobniony, można bowiem mówić o zachodnioeuropejskiej normie w tym zakresie. Warto się powołać na porównywalny, choć nie identyczny, zasób obcych nazw zlatynizowanych we włoskim dziele G. Botera „Le relationi uni-versali" i w jego pnłśkim przekładzie. Norma ta dotyczyła nie tylko nazw kontynuujących formy z łaciny antycznej, ale także nazw, które powstały w późniejszym okresie, a którym łacina od czasów średniowiecznych nadawała postać dostosowaną fonetycznie i morfologicznie do swojego systemu. Tak zunifikowane nazwy obce miały prawo obywatelstwa
319