368 PLATON.
rząd w coraz nowych osobnikach. Te zaś świadomie lub nieświadomie posłuszne są jego zachceniom. Czy lo miłość cała? Innej nie ma, odpowiada Schopenhauer, bo Eros zawsze jest egoistą i myśli o potomstwie wedle ciała; co zaś wyższą lub czystą zowią miłością, jest z istoty swej miłosierdziem, pragnącem ulgę przynieść cierpieniom drugiego. Każde poświęcenie za ojczyznę, za prawdę, wypływa z przeświadczenia, że w nas i w innych ta sama jaźń świata przebywa, rozbita w doczesności na niezliczone postacie indywidualne, ale w gruncie jedna i ta sama istność 1).
Zbijać błędne założenie tego nowożytnego budaizmu, nie jest zadaniem naszem; zrobiono to zresztą tyle razy. Teorya zaś miło ści, będąca jego duszą i dźwignią, tak jest niedostateczna do wytłumaczenia objawów głównych, dla których została wymyśloną, tak nie licząca się z wielkiemi zdobyczami myśli platońskiej, że wydaje się anachronizmem dziwacznym, choć zjawiła się dwadzieścia kilka wieków po niej. Miłość bowiem i litość w tym systemie wykluczają się na wzajem; tamta stwierdza swoją chęć życia płodzeniem coraz nowych osobników, ta zaś wyrzeka się życia osobistego na korzyść drugich. Dwie te funkcye, tak, jak Schopenhauer je sobie wyobraża, nie dadzą się podciągnąć pod jedno pojęcie wspólne, wyższe. A przyjaźń? Ta mu sprawia kłopot niemały, bo wydaje się być zawsze połączoną z egoizmem i litością 2). Przypuściwszy jednak, że w każdej przyjaźni jest odrobina egoizmu, czyż powiemy, że cała reszta jest litością ? A miłość ojczyzny lub prawdy jeszcze gorzej wychodzi na tern tłumaczeniu naciąganem. Przytacza bohaterów, którzy polegli na polu bitwy, mędrców, którzy wypili truciznę 3). Czyż doprawdy zawsze litość była im pobudką szukania śmierci? Może czasem i poczucie obowiązku! Ale obowiązek nie istnieje w systemie, opierającym etykę, tylko na współczuciu. Współczucie zresztą odnosi się do cierpień własnych czy obcych i czysto ujemne zadanie spełnia, gdy pragnie usunąć coś złego, coś, co właściwie być nie powinno. Z ustaniem złego, ustaje także powód litości. Miłość przeciwnie szuka tego, co jest dobre, co gotuje nam szczęście, a że zawsze chcemy być szczęśliwi,
*) Die Welt etc. I. p. 443 sq. ; IT. p. 639 sq.
*) Die Welt etc. I. p. 444.
8) Die Welt etc. I. p. 4.13.