544
stwo lwowskie podniósł do godności metropolii (w Lutym 1807 r.J, pod jej prowincyją poddał dwie inne dyecezyje. W Rossyi jednocześnie organizuje się metropolicza władza nad trzema biskupstwami. Odnawia się dyecezyja wileńska własna metropolity; podług praktyki z XVII i XVIII wieku metropolitą, zostaje którykolwiek pasterz dyecezyjalny, raz arcybiskup połocki, drugi raz biskup łucki lub brzeski. Sam rządzi swoją dyecezyja, w metropolitalnej, w Wilnie, trzyma swego suffragana. Urządzenie to katolickie, według starej normy, nie zyskało jednak kanonicznego zatwierdzenia, metropolita więc właściwie pełnił tylko władzę, ale nie piastował dostojności. Są więc dwie rzeczywiste metropolije, ale jakże zmienione pod wszelkiemi względami! Metropolita lwowski (już nie halicki) jest zupełnie tak jak metropolita łaciński, pierwszym pasterzem swojej prowincyi i mc więcej. Jest takim metropolitą dla swoich biskupstw, jakim np. był łaciński lwowski dla swoich. Dyecezyja chełmska chociaż w księztwie Warszawskiem i króiestwie Polskiem, jemu ulegała: lecz gdy za zmianą okoliczności pozostała na stopie biskupstwa np. warmińskiego i wrocławskiego, które żadnemu nie ulegają metropolicie, lecz bezpośrednio stolicy apostolskiej; metropolita lwowski ma pod sobą jedne tylko dyecezyje prze-myślską, a od lat szesnastu organizują mu drugą stanisławowską. Dla porządku kościelnego dobrze to, ale metropolii nad biskupem jednym pojąc trudno. W taktem jednakże dzisiaj jest położeniu i arcybiskup gnieźnieński. W liossyi ustał Kościół unicki w r. 1839. Biskupstwo supraślskie upadło dawniej jeszcze, w skutek wojen Napoleona r. 1806—7, a w jego miejsce powstało biskupstwo włodzimirsk.e jako suffraganija brzeskiego: tytuł historyczny odnowiono na krótką chwile. O szczegółowych dyecezyjach wiadomości są pod artykułami: Arcybishupstwa i Biskupstwa. Jul. B.
Ruska lUCtropolija nieunicka W Polsce z r. 179 i Kijów odpadł od Polski stanowczo w r. 1686, w tedy metropolia unicka kijowska, która aż do tej chwili była polską, być nią przestała. Wtedy rozwinęła się unija po wszystkich ziemiach Korony i Litwy. Od dawnych lat unickiemi były dyecezyje* włodzimirska, połocka, chełmska, pińska i metropolitalna czyli wileńska. Smoleńska rozerwana miała jednocześnie i unickich ze strony Rzeczypospolitej i nieunickich ze strony Rossyi arcybiskupów. W Przemyśla również była walka, ale przewaga widoczna po stronie unii, tylko więc we Lwowie i Łucku trzymali się biskupi nieuniccy, coraz słabsi wobec podmywającej ich unii: Gedeon Bałaban i Michał Kopysteński, rozerwanie to o wiek przedłużyli. Nareszcie za Jana III w Przemyślskiem Innocenty Winnicki, za Augusta II we Lwowie Józef Szumlański, na Wołyniu Dyonizy Zabokrzycki stanowczo przeszli na stronę unii. Tak wiec w początkach XVIII wieku, wszystkie dziewięć biskupstw dawnej metropolii były unickie. Pozostała nieunitom jedna dyecezyja umyślnie dla nich ufundowana przez Władysława IV-tego w Mścisławiu, zwana dla tego mścisławską lub później mohilewską. Nareszcie i ta upada. Byt jej i wprzód długo niepewny, przerwał się wreszcie, bo unia się wciąż rozwijała. Biskupstwo mścisławskie utrzymują tylko zabiegi dyplomatyczne. W środku panowania Augusta III przysłany z Petersburga Jerzy Koniski przezwał się b ałoruskim biskupem. Za jego czasów dyecezyja urządziła się na nowo. Ale po pierwszym rozbiorze, Koniski dostał się za kordon i znowu nie było w Polsce biskupstwa nieunickiego, bo też podówczas wszyscy prawie nieunici dostali sic pod panowanie Rossyi. Ledwie około Słucka coś wyznawców' pozostało. Dla nich z wyboru Koniskiego postanowiony archimandrytą słuckim Wiktor Sadkowski, był najwyższą duchowną władzą. Umiał w unii