wszelkie ustawały czynności, a nawet zaniechać należało przedsięwzięć publicznych i wojny. Przy wielkiej Rzymian tolerancyi dla obcych wyznań (culfus) i pod wpływem żywiołu greckiego , łatwo oni sobie także przyswoili grecki obyczaj, osobliwie przejęli z Italii dolnej kult Apollina i Dyonizosa (Bachusowy). W taki sposób mnożyła się u nich stopniowo liczba bóstw, a przed wzrastającym wpływem oświaty i ukształcenia greckiego, staroitalskie bożyszcza coraz to dalej ustępowały i w umysłach ludu zacierały się lub przeistaczały. Z Egiptu nawet przejęto cześć Izydy, a z gęstych napomknień wielu starożytnych pisarzy dowiadujemy się, że ku końcowi rzeczy pospolitej żydzi także w gorliwości nawracania, mnóstwo tu porobili prozelitów. Jawnem owej wszechstronności religijnej znamieniem było wzniesienie Panteonu (ob.), zbiorowiska wszelkich znanych podówczas bóstw, łączącego w jedno różnorodne wyobrażenia religijne i pod tym także względem rzymskie wskazującego nad światem panowanie. Usiłowania Augusta dążące do przywrócenia czci dla dawnej religii narodowej, spełzły na niczem. (Ob. Dlii, Mitologija i artykuły
0 wielu pojedynczych bożyszczach). Filozolija i chrystyjanizm zadały cios religijności rzymskiej, z pod którego już się nie podżwigneła, mimo te Tybery-jusz miał zamiar samego nawet Chrystusa zaliczyć w poczet bogów pogańskich. Zapał z jakim męczennicy chrześcijańscy szli na śmierć za wiarę, cierpliwość
1 pokora z jaką ponosili katusze i okrutne prześladowania wrogów, zmusiły w końcu do poszanowania ich poświęcenia i wymogły pierwszy dla chrześcijan edykt tolerancyi w r. 311 po J. Chr., po którym wkrótce nastąpiły inne, rozle-glejsze. Wreszcie cesarz Konstantyn, lubo zrazu politycznemi powodowany względami, otwarcie za nową oświadczył się wiarą, a stając po jej stronie, przejście dziejowe ze starożytnego do nowożytnego świata naznaczył. Porównaj: Hartnng’a Die Religion der Romer (2 tomy, Erlangen, 1836), Klausen a Aeneas and die Penaten (2 tomy, Hamburg, 1839—40), monografije Am-brosch’a, Merkela, Hertzberga.
Rzymski dwór. Dwór imperatorski czyli cesarski w Rzymie i Byzancy-jum posłużył za wzór dla dworu rzymskiego papieżow. Wszechstronność władzy papiezkiej w Wiekach Średnich niesłychanie pomnożyła liczbę spraw wszelkiego rodzaju i liczbę urzędów, które były naśladowaniem zaprowadzonych na cesarskim dworze. Dozór nad szczegółami i kontrola stawały się coraz trudniejszemi dla papieżów, w miarę jak wikłanie organizacyi administracyjnej dworu, stawało się powodem nadużyć ze strony urzędników niższych, coraz bardziej mnożących się. Papieże brali się ustawicznie do koniecznych reform. Pierwszą z nich zaczął Leon X, a po nim dalej prowadzili ją systematycznie: Pijus IV, Pijus V, Syxtus V, Paweł V, Alexandcr VII, Innocenty XI, Innocenty XII, a szczególniej Benedykt XIV, w końcu Pijus IX. Dwrór papieski przezwany rodziną czyli fnmiliją papieską, famiglia pontifieia, liczy urzędników pełniących służbę rzeczywistą, którzy mieszkają w pałacu papież-kim i dla tego nazywają się palatini, tudzież urzędników honorowych. Większą ich cześć składają duchowni, a mianowicie: 1) kardynałowie palatini to jest kardynał sekretarz stanu, kardynał sekretarz brece i kardynał prodatar'y-jusz. 2) Prałaci palatini: a) marszałek dworu, prefekt pałaców świętych, i major domu, prefecto dei sacri palazzi apostolim et maggiordomo: ma obowiązek utrzymywania domu papiezkiego i juryzdykcyi nad familiją; ma do pomocy ekonomów, audytora cywilnego i kryminalnego i sekretarzy; b) wielki mistrz obrzędów', mistrz kamery albo szambełan, maestro di camera, wprowadza cudzoziemców na posłuchanie do papieża, i ma pod sobą audytorów; c) sekretarz
47#