7.35
wyraźniejszej zostawał sprzeczności z wszelką dotychczasową tradycyją stylu. Zeden prozaik rzymski nie pisywał odeń dowcipniej, ale z mniejszą zarazem czystością języka, żaden inny nie znał tak doskonale własnej słabości i siły, używając i jednej i drugiej na ujęcie czytelnika pod szczególny swój urok. Najcenniejszym dla nas zabytkiem piśmiennym znakomitej tej postaci, są Listy moralne do Lucyjusza (sztuk 124, w dwudziestu księgach), właściwie Antologija systematyczna jego Etyki, której pojedyncze rozdziały traktował oddzielnie w rozprawach: 0 łasce (do Nerona, ksiąg 2), C gniewie (ksiąg .3), 0 dobrodziejstwach (ksiąg 7), 0 opatrzności, 0 spo-kojności umysłu, 0 stałości mędrca, 0 krótkości życia, 0 życiu szczęśliwem. Nader pięknemi są trzy księgi Pociech (Consolationes), z których Seneka pierwszą przypisał matce swojej Helwii; ostatnia z nich przecież, ofiarowana Polibiuszowi, odraża niesłychanemi pochlebstwami dla Klaudyjusza. Seneka, którego atoli nie należy brać za jednę osobę z autorem tragedyj, pisywał rów-wnież wiersze (Carmina), oraz w rodzaju Mennipa satyrę Na śmierć Klau-dyjusza. Kwestyje naturalne (ksiąg 7) Seneki, najważniejszym są pomnikiem dawnej Fizyki rzymskiej, mianowicie Meteorologii; w Wiekach Średnich dzieło to niemal było jedynem, używanem po szkołach publicznych. Za panowania Antoninów kwitł najoryginalniejszy ze wszystkich filozofow drugiego stulecia, Łucius Appulejus, urodzony 129 po J. Chrystusem w mieście Madaura w Afryce. Nauki pobierał w Kartaginie i w Atenach, gdzie poznał głównie filozofiję Platońską; ztamtąd udał się do Rzymu, gdzie z niesłychaną trudnością bez nauczyciela wyuczywszy sic języka łacińskiego, przez czas niejaki zajmował się obowiązkami rzecznika sądownego. Po śmierci ojca znaczny odziedziczywszy majątek, wielkie odbywał podróże, z których powrócił znowu biedny; gdy następnie ożenił się z bogatą wdową, oskarżony przez jej krewnych, że do małżeństwa tego użył czarów, bronił się od tego zarzutu w zachowanej dotąd Apologii, czyli Mowie O Magice. yjdaje się jednak że Appu-lejusz zkąd inąd nie gniewał się, gdy mu zarzut podobny czyniono; owszem sam poniekąd do niego zachęcał ultra-mistycznem stanowiskiem pomniejszych swoich pism filozoficznych, jako to: 0 demonie Sokratesa, 0 świecie, O dogmatyce platońskiej i t. p. Nie był on w ogóle jasnym myślicielem, raczej marzycielskim fanatykiem, albo też wielomównym eklektykiem i parafrastą filozofów greckich. Większy natomiast talent okazał Appulejusz w humorystycznej powieści 0 złotym ośle, raczej podróży satyryczno-fantastycznej po całym ówczesnym świecie rzymskim. Utwór ten, oparty również na właściwych autorowi poglądach filozoficznych, w jaskrawych barwach przedstawia zepsucie obyczajów i zabobonne zwłaszcza usposobienia Rzymian, sam przy-tem grzeszy najsprośniejszemi wybrykami Iubieżności. Ale prześlicznie odbija od reszty cudn.e obrobiony myt filozoficzny, stanowiący w tej powieści odrębny całkiem epizod pod tytułem: Amor i Psyche, w ostatniej oraz księdze świetny obraz mysteryjów egipskich. Styl Appuleja w niczern nie jest podobny do stylu innych z tejże epoki pisarzy: pomimo bowiem powszechnej wówczas przesady, nadmiaru wyrażeń, metafor i pleonazmów, mimo licznych zwrotów prowineyjonalnych, aczhwyca zarazem lekka woń archaistyczna i swobo- 1 dna budowa greckich okresów. Szkoda tylko, że texta wszystkich jego utworów znakomicie są uszkodzone. Na samym już schyłku filozofii i całej literatury rzymskiej zaszczytne jeszcze wspomnienie zasłużył sobie Anicius Manlius Torąuatus Sewerinus Boetius, ur. 47.3 r. po Chr., wysoki za króla Ostrogotów Teodoryka dostojnik (roku 510 był konsulem w Rzymie). W młodości poświę-