33
książąt którym dworował, i z małej pensyjki, za ich proteknyą na szkatule Mnryi Leszczyńskiej, gdy szfaza LudwikaXY, otrzymanej.
W Londynie otwiera prenumeratę na swój protestancki poemat, na swa Henryadę.
Królowa El/bieta była niegdyś, jik wiadomo, przyjaciółką Henryka IV. Potomek jej, wówczas panujący Jerzy I, oświadcza swą przychylność śpiewakowi Henryka. Protektorów znajduje się wielu, prenumeraty się sypią.
Za ich pomocą Voltaire zaczął handel zboża. Ten zrazu skromny, na bardzo wielką poszedł później skalę. Pod nazwiskiem bowiem du Moulin, całe na korzyść jego okręta ze zbożem sprowadzane bywały, a przyjaciel jego, niejaki du, Vivicr, dał mu udział w żywności paryzkiśj. co wszystko znaczne mu przynosiło zyski.
Wróciwszy do kraju, nie wjjawia jednak swych spekulacvj. Pora ich jeszcze tam nie nadeszła: nie byłby n emi poważania ani sławy pozyskał. Vo!taire knje swe dostatki i ich źródło. Żyje jak najskromnićj. Wygrywa tylko na loteryi kraiowćj jakiś wielki los, który mu jest długo zaprzeczony. Ta wygrana i spory e nią hucznego nabierają rozgłosu. Vollaire jednak otrzymuje swego losu wypłatę i natychmiast usuwa się z Paryża.
Wówczas, ujrzawszy się majętnym, wyszukuje wielkich zrujnowanych lub rujnujących się panów. Tych zawsze wynaleźć nietrudno. Pożycza im nie jako bunkier, lecz po przyjacielsku, nie pytając o pewność ani o procenta; takmj sposobem staje się wki ótce wierzycielem książąt Guises, Kirhelieu, Guebnant i t. d, a bardziej na równi z nimi stanąwszy, bardziój biat za brat swych obligowanych traktować może.
Osiągłszy w taki sposób pierwszych swych usiłowań skutki, łatwiej potćm i do królewskich trafia progów Widząc króla zajętego piękną parną dEthlles, znaną późnićj pod nazwiskiem Margrabiny Pompadour, która z bardzo mzkiego urodzenia, żadnego wychowania nic miała, podejmuje się jej umjslowego wykształcenia. Ludwik XV wróciwszy z wojny, w dowód zadowo-' nia, mianuje go swym historyografem. Niebawnm potein Vollaire otrzymuje także dworski stopień kamerjunkra, a gdy do każdego z tych stopni pensya przywiązana, zarazem w urzędu Alpy. Tom I. 5