49
Nie spodziewałam się przed chwilą, iż są tacy na świecie, co biednemu Wiktorowi losu pozazdrościć mogą!
— I jakżeto zarabiać będziecie?—zmierzywszy ich łokietkową postać, zliczywszy ich lata, których najstarszy miał zapewne dziesięć lub dwanaście, ponowiłam pytanie moje.
— Będziemy kominy wycierać! (J)
— Wówczas przynajmniej nie będzie wam tak gludno—rzekła Anusia —bo gardło będzie zawsze pełne sadzy.
— Tak — odpowió najstarszy z chłopców—będziemy jeść sadze i pić łzy nasze!
Wtenczas, pićrwszy raz w życiu podobno, pożałowałam żem nie królową, żem nie królową saidyńską! By mi wolno było te wszystkie dzieci za moje własne dzieci uważać, opiekować i trudnić się niemi, by mićć sposobność zakładania dla nich sal ochrony, gdzieby, jeśli nie pod rodzicielską strzechą, pod własnem przy-najmnićj wzrastały niebem! w prawidłach chrześciaoskiój moralności, a nie w błocie puryzkićro, swe serce i umysł kształciły! A najprzód, by położyć raz na zawsze koniec temu oburzającemu handlowi rodziców, co jakby jakie bydło, własne wynajmują dzieci!...
Czyto tak bywało za dawnych czasów, kiedy sardyńscy królowie jeszcze tylko sabaudzkimi był- hrabiami, kiedy stolicę swą mieli wChambery, i bliżćj mogli na te swój ziemi sieroty patrzćć!.... Tego z pewnością me wiem. Lecz wiem, że ta ziemia, co teraz dla nędzy własnych dzieci wyrzekać się musi, jest swych monarchów piórwszóra gniazdem, jest ich rodu kolebką, a ztąd mogłaby mieć do ojcowskiej ich opiek' najpićrwsze prawo.
Sabaudya pierwotnie była hrabstwem, zależącem jako lenność od Niemiec. Po śmierci Rudolfa III w 1032 roku, cesarz Konrad duł je Hubertowi hrabi de Maurienne, w nagrodę otrzymanćj od niego, w wojnie o sukcessyą tronu, pomocy.
Po tym darze, aż do 1391 r., widzim w dziejach Sabaudyi szesnastu udzielnych hrabiów, którzy to zręcznemi w ówczesnej polityce obrotami, to korzystnemi małżeństwa związkami, ciągle kraju swego granice rozprzestrzeniają, a potęgę jego wzmagać usiłują.
(') Prawie wszyscy kominiarze paryzcy są sabaudczyki Alpy. Tom I. 7