222
Jestto okrągły salonik z kopułą, perłową kąchą wyłożoną, ze światłem z tćjże kopuły spływającym; jestto raczćj świątynia, gdzie zgromadzono główne medycejskiego zbioru arcydzieła, posągi i obrazy, z którychby każdy na osobną zasługiwał świątynię.
Tam w środku, Wenus medycejska, między starożytnym Faunem, Gladyatorem i Scytą, mściwy nóż ostrzącym, odwraca z gracyą od widzów głowę. Tam w pięciu Rafaela oryginałach, poznaje się różnica trzech rodzajów jego, gdy najprzód mistrza swego Perrugina naśladować tylko usiłował, następnie własnemu, a w końcu niebiańskiemu ulegał natchnieniu. Tam i Leonarda da Yinci, Michał-Anioła, Tycyana, Dominikina i wielu innych znajdują się prześliczne dzieła.
Często także w sali Nioby, gdzie ta nieszczęśliwa matka chce bronić, a bronić nie może, i patrzy na swe ginące dzieci, wpośród tych mówię starożytnych posągów, kształtami i wyrazem równie zdumiewających, szukałam spoczynku.
Czasem też mój kobiecćj hołdując naturze, kończyłam na gabinecie klejnotów. Jestto zbiór kosztownych z drogich kamieni, pereł i złota, gracików i cacek. W szklannych szafach, na rozmaitych mniejszych i większych pułeczkacb, z taką poustawiane kokieteryą, iż możnaby się mniemać w wykwintnej elegantki bu-doarze; mają i one wszakże swą kunsztowną stronę.
Starożytne lub na ich wzór kształcone czarki, puchary, lampy, trójnogi, zachwycają swą wysmukłą zgrabnością , złotnicze zaś z czasów odrodzenia wyroby, przekonywają, iż w tym dziwnym wieku, złotnicy nawet, byli artystami.
Naczelnik ich, sławny Benvenuto Cellini, często obwiniany bvwa, iż kunszt do wyrobu zniżył, iż dla podobania się magnatom, rzeźbę do kredensowych skarlił wymiarów i potrzeb.
Patrząc na jego Perseusza, co tak pięknie portyk dei lanzi na placu Granduca zdobi, na popiersie Kozmusa I w Medycej-skióm muzeum, i ja mu za zle miałam, że mogąc taki utworzyć posąg, robił wazy, półmiski, tace (które wprawdzie już teraz jako kunsztu przedmioty w skarbcu starego pałacu, za wyłącznem tyłka pozwoleniem pokazują ciekawym).