34
oddać przybył; i Lazzaroniego, który na tg uroczystość jedyną swą wyprał koszulę, i najpiękniejszy szkaplerz na piersi uwiesił. Ale tych niewiele; bo oni wolą morze, a dnia tego i morze świątku-je, i ono się stroi, bawi.
Cała flotta, wszystkie, jak neapolitańskie tak obce okręta z portu wyruszają, i całą pokrywają zatokę. Wszystkie w kwiaty się zdobią i narodowych barw (lagi na wiatr rozwijają. Maszty ciekawym okryte są ludem; inni dalszych stron mieszkańcy strojnemi także przybywają łódkami. Słowem, morze jak ziemia, wszystko podwójnem dnia tego życiem żyje, wszystko tchnie wesołością i rozkoszą, w którćj niebo zdaje się brać udział, gdyż nie pamiętają żeby się kiedy dnia tego złowieszczą chmurą pokryło.
Na placu Marsowym wojsko tymczasem przed królem defiluje. Około południa przed zamkiem już zebrane, dwoma pasmami przez nadbrzeże Stej Łucyi i Chiaję, do Posylippo, do cudownej kapliczki caczyna się wyciągać. Jestto blizko nsszćj pół mili odległości. Na ich bębny okręta hukiem armat odpowiadają ciągle. Widok tych pąsowych mundurów, tych lśniących się szyszaków, błyszczącej pod neapolitańskiem słońcem broni, co ulicę jakby brylantową pokrywa rzeką, przy huku armat, wojskowćj muzyce, wpośród ruchu wystrojonćj ludności, okrętów i łódek na morzu, z dymiącym i ogniem pryskającym wulkanem na ostatnim planie, nie jest do opisania, trudny do pojęcia dla tego, co sam własnem nie widział go okiem.
Gdy wojsko stanęło i na dwa podzieliło się boki, około piątćj królewski orszak wolnym zaczyna posuwać się krokiem. Otwiera go szwajcarska konna gwardya, która lubo tam nie nosi papiezkićj gwardy i średnio-wiekowych mundurów, przepysznie jednak ubrana; następnie, idzie narodowa, później pazie, zupełnie odmienni od tych eośmy na scenach widywać zwykli, laufry z piórkami u czapek, nakoniec powozy z rodziną i dworem królewskim.
Pierwsza kareta, od dołu bogato złocona, w górze w pióra strojna, przez szkłanne swe boki dozwala tćm dokładnićj królewską widzióć parę, iż ją wyłącznie wiezie. Król młody (*), barto Urodził się w 1810 roku.