57
burim, była aż do śmierci dodaną do katedry greckiego języka księdzu a teraz kardynałowi Mezzofant , który będąc niegdyś pro-fessorem w Bolonii, wielce swego rozumnego oceniał adjunkta.
Wracając zaś do Neapolu i zwyczajów klass średnich, dla przykładu, opiszę ci jak najwierniej rodzinę Auriemów, wpośród którój, tu w Sorrento, trzeci już .przepędzam m esiąc.
Pan Domenico Auriema, villi swój właściciel, dolne jć| piętro zajmuje. Były kapitan gwardyi narodowćj, dość znaczny miał niegdyś fundusz, teraz, brakiem przemysłu a bardziój jeszcze domowym nieładem i chęcią wystuwniajszego nad możność życia, zubożał, długów ma pełno, i często największego doznaje niedostatku. To się dość naturalnem nam wszystkim wydawać powinno.
Pan Auriema drugą ma już żonę, i dzieci siodmnaścioro. W Sorrento jestto liczba onicmal zwyczajna. W średnióm przecięciu, jak uważałam, na każdą rodzinę można tam liczyć po dziesięcioro, co pomekąd usprawiedliwia ogromną liczbę księży i zakonnic. Inaczej, jahażby ziemia wystarczyła ludności w takićj mnożącej się proporeyi?
Z pierwszego małżeństwa pana Auriema potomstwo jest już pożenione; synowie mają po sześcioro lub ośmioro dzieci, ■ osobno własne prowadzą gospodarstwa. Druga zaś jego żona, jeszcze dość młoda, dała mu dwanaścioro, z których córek ośm. Wszystkie te dzieci zdrowe i świeże, pięk. ie w domu rosną i nic nie robią. Najstarszy syn ma lat dwadzieścia, najmłodsza córeczka trzeci rok liczy, można więc jeszcze w ięoćj się spodziewać.
Syn len najstarszy, Xuwery, na księdza był przeznaczony, bo tam w każdój rodzinie musi być jeden przynajmniej duchowny. Ale mu się ten nie podobał zawód. Nauczywszy się w seimna-ryum czytać i trochę pisać, oświadczył iż się na lekarza sposobić woli. W tym celu teraz w Neapolu przebywa. Przyjeżdża tj łko do rodziców na święta, a po każdem święcie, których tam bez liku, po parę tygodni a czasem i w.ęcej w dodatku bawi. Matka t tego uszczęśliwiona, wstrzymuje go jak może, co daje miarę jej rozsądku a gorliwości syna w nauce.
Po nim, ośmnastoletnia córka, Konżetta, jest innamorała. Kochankiem jej jest także doktor, a przynajmniej mm być zamierza.
Alpy. Tom III. ^