93
Masi krwią broczący, do szpitala zaniesiony, żadnej prawie nie zostawia nadziei. Lord Byron mocno wzruszony, każe mu boleść swą oświadczyć, posyła swego lekarza i sto ludwików na kuracyą. Sierżant lekarza nie chce, złoto odsyła, a w zamian wyrazów żalu i zgody, rozpoczyna kryminalny proces.
Wszyscy ludzie lorda, natychmiast aresztowani, towarzysze jego odbierają wyjazdu rozkaz, dla niego tylko kilka dni zostawiono zwłok..
Największa tajemnica pokryła zbrodniarza imię. Pomiędzy liczną służbą lorda wykryć go nie zdołano. Byron opuścić miasto wkrótce zmuszony, nie chcąc zupełnie tego procesu z oczu stracić, wydalił się tylko w okolice Liwurny do Montenero, by końca jego tara doczekać.
Masi wrócił do życia, ale do służby powrócić nie mógł. Otrzymawszy małą ud swego księcia pensyjkę, założył cygarowy handel, do którego smutna jego sława wielce mu jest pomocną. Każdy Anglik, gdy tylko do Pizy przybędzie, najprzód pyta o sklep jego, a swą ciekawość paczką cygarów okupuje.
Takim sposobem cygara kupując i paląc, zrobiono także i portret jego, chciwie poszukiwany w Londynie, gdzie dotąd imię sierżanta Masi szeroki ma rozgłos.
Ten wypadek, co tyle w swym czasie narobił w Europie hałasu. samą nawet Pizę wslrz^sł na chwilę; a gdy już zabierała się wrócić do swego letargowego stanu, nowy ją przebudził widok.
Ranku jednego, od strony morza, jakaś nieznana łuna pokryła jej niebo. Jedni dowodzili iz to potar rozbitego o brzeg statku, drudzy przepowiadali, że Włochy nowym się wzbogacą wulkanem. Wszyscy pob-egli o prawdzie się przekonać, . ujrzeli zadziwiające widowisko, naszym pokoleniom całkiem nieznane: pyszną scenę raczej do Encidy, niż do naszych należącą czasów.
Nad Śródziemnego morza mdowniezemi brzegami wznosiły się dwa zapalono stosy; na nich dwa leżały ciała. Pomiędzy niemi poetycka jakaś postać, w czarnym płaszczu na jedno ramię zarzuconym, w głębokiem stała zamyśleniu, a jak wiatr morski rozwiał długie włosy, wykrył zpod nich grecki profil Albionu wieszcza.