139
tnących! Gdybym była poetką, mogłabym w metampsychozę Wierzyć.
Teraz, nieco dalćj, w środku togo brzydkiego kanału, postrzeżesz jakiś domek, skromną villę. Należy ona do króla. Jestto rodzaj folwarku, gdzie ostrygi tuczą, dzików młode wychowują potomstwo, i inną na stół jego zwierzynę.
Niedaleko Bauli wznosi się budowa szrzególniejszych kształtów, dumnych wymiarów, zwana pałacem Pizona. Ze wszystkich zwalisk jakie ten piękny brzeg zdobią, ta najlepiej wieki przetrwała, Tam jak mówią Neron często przybywał, bez gwardyi, bez żadnego orszaku, do kąpieli lub na poufały obiad. Sławna Epicharis, w skutek spisku w Rzymie uknowanego, tam przybyła, i podczas jednego z tych obiadów zgładzić Nerona chciała. Ale Pison nic przystał na to. Nie chciał, by w jego domu prawa gościnności zgwałcone zostały, zemsty bogów się lękał. Spisek odkryto. Sprzysięgli jedni drugich wydal:, prócz Epichans, która gdy po długich a nadaremnych dla zeznań męczarni, na nowe ją prowadzono, nic nie wyjawiwszy, własną udusiła się szarfą.
U stóp wioseczki, nad brzegiem morza, jest niewielka przystań, portem Bauli zwana. W niejto megdyś Neron powitał swą matkę, gdy na zabawy przywołana, zdradziecką, z rozkazu jego, zeszła śmiercią. Tacyt cały ten wypadek i nńejsce, w ktorera zbrodnia dokonaną została, dokładnie opisuje. Mówi, jak Agry-pina miała najprzód być zatopioną w przejeździć z Bauli do Bai, w statku urządzonym w taki sposób, iż spód się jego otwierał; jak spostrzegłszy niegodziwą zdradę, wskoczyła do ludki, i skryła się nad Lukrynu brzegi, lecz > tam śmierci nie uszła. Tejże nocy, dziewiętnastego marca, zgładzoną została, a wierni dworzanie, wznieśli grobowiec, którego złomy dotąd jej na tym brzegu smutny opowiadają koniec.
Pomnik Aerypiny tak obszerny, że w mm niektórzy raczej jakiego teatru niż grobowca upatrują reszty, już po większej części zasypany ziemią i silnemi porosły krzewy. Wnętrze, gdzienie-dawno jeszcze rzeźby i malowania widzićc można było, tak teraz od pochodni któremi tam przyświecają okopcone, ii nic rozeznać nie można.