175
Wysiadłszy z pojazdu, a nawet przedtćm jeszcze, postrzegasz kraj w najpiękniejszych, najdziwaczniejszych kształtach; skały, urwiska, góry i przepaście, coraz wyżej i głębiej oko prowadzą: zdaje się, żeś raptownie do Szwajcaryi zabłądził, co tem milej zachwyca, iż nic przedtem przygotować do tego nie mogło.
Gdy tak się unosisz pięknością tej srogiej natury, tak nowój, tak w tamtych stronach niespodziewanej, znowu cię zewsząd opadają łachmany, i ani chwili nie dozwolą we własnych zanurzyć się myślach i marzeniach; jeden ci podaje najpospolitszy kwiatek, w twej przytomności zpod nóg zerwany, i ohfitemi słowy stara cię przekonać, że to jest najrzadsza roślina, reszcie świata nieznana; drugi podobnież kamyk ci w rękę wsuwa; a nareszcie postrzegasz spinającą się na górę ścieżkę, kamienistą i zaledwie udeptaną, co kilka kroków jakimś płotkiem i wrotami przeciętą, a przez te wrota bez opłaty przepuścić cię nie chcą. To bezczelne zdzierstwo do takiego posunięte jest stopnia, iż gdy już staniesz na bryle skały, naprzeciw kaskady, a później z innych stron chcąc jej effekt ocenić, w inne przejdziesz punkta, wszędzie znajdziesz wyciągnięte już ręce, wszędzie masz się opłacić al cuslode della cascata (odźwiernemu kaskady). I to słusznie należy do ciekawości kraju tego policzyć; bo gdzież w znanym świecie kaskady odźwiernych mają?... Widok jćj jednak wszystko wynagradza, a spojrzawszy na nią, dziwić się nie można, że ją tak po królewsku traktują, i dworem (niezbyt wprawdzie złocistym) tron jćj otaczają.
Kaskada Terni, czasem Marmora zwana (bo przez górę tego nazwiska się toczy), zupełnie swój sławie odpowiada, i wszelkie oczekiwanie, wszelkie przechodzi wyobrażenie. Nie jestto jednak natury dziełem; tradycya mówi, że w roku 071 po założeniu Rzymu, Curius Dentatus, postanowiwszy oswobodzić rodzinne swe miasteczko, Rioti, od corocznych wylewów rzeki Vellino, która pod jego bramami do jeziora Luco wpadając wzdymała je, i niesłychane zrządzała szkody, kazał w' górze Marmora wykopać szeroki kanał, i tym sposobem Velliny koryto do rzeki Nery zwrócił. Ale nie przewidział zapewne co ta ogromna massa wody, te dwie połączone rzeki, Vellino i Nera, dokazywać będą. Teraz one jak szalone przez całą lecą górę, wody jeziora Luco z sobą pory-