tpn w alpach i za alpami79 01
122
co za radość! jakie szczęście! z podwójną wówczas zwawością do każdego pojazdu, do każdćj loży, balkonu, okna, lecą bukiety, chociaż tych połowę w drodze ginie; bo już chłopakom brakuje kwiatów, ; on: też z podwójnym zapałem na przelocie je chwy-tają, pod powozy, pod konie, bez najmniejszej uwagi po niesie cisną, jeden przed drugim je sobie wyrywa. Ten już się ciesząc iż pełny uzbierał kosz, całćm woła gardłem: „Ecco fiori!” do pojazdu je podając, gdy gromada waryatów, z dzwonkami u wysokich czapek, z bębnami i piszczałkami, w różnofurbnem odzieniu, z boku wypada, jak szalona leci, chłopców przewraca, i kwiaty icb z mcmi!
— Czyto w pani loży nióma fałszywych konfektów? zrywając się raptownie, pyta mię pan Władysław.
— A to na co panu fałszywe, kiedy masz pełną garść prawdziwych cukierków?
— Bo widzę nadjeżdżającą ładną pnn.ą, do któr ćj mam złość, i chcę jej garść konfektów zato posłać.
— Czyto jaka dawna znajomość?
— Nie. nie wiem kto ona jest, ale widać że coś porządnego, i widzi ją pani, jak siatkową maską się przysłania; ale jednak czasem ją odchyli by ładne pokazać oczy. Od poniedziałku, co-dzicn jej rzucałem do pojazdu kwiaty, i nawzajem podobneż odbierałem; ale wczoraj, niawiem czemu, wzięła prześliczną ka-melią, com jej na kolana rzucił, odwróciła się i komu innemu ją posłała. Szczęściem, żem nie rniał konfektów przy sobie, bobym się zaraz zemścił. Ale ja jej i tak tego nie daruję, niech tylko tu pod lożę się zbliży!
— Wstydź się pan! kobieta, a do tego ładna!
— Prawda! a więc ten raz jeszcze przebaczenie. Rzucę jej jeszcze dziś bukiet, ale już nie kamelią, tylko tę wiązkę sto-krotków, chyba żeby mi odpowiedziała fiołkami, tobym jej wówczas tę piękną posłał różę, i na wszelki przypadek będę ją w ręku trzymał. Niech ją widzi, a odebrawszy stokroć, niech myśl* że nie dla niej.
— A. pan? — drugiego zapytałam towarzysza mego, ndko-gożes dostał ten różany pączek, co tak czule do ust tulisz?
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
tpn w alpach i za alpami 19 01 15 W 1834 roku, hrabia de Tilly, obie nogi w nitjj z mrozu postradał,tpn w alpach i za alpami 26 01 oo tak wymownie pisał, gdyby nie wierzył w to co pisał, i pisma jegotpn w alpach i za alpami 29 01 25 ii i biblioteka jźj, jak wnoszę, odnawiać się takie musi; a co w jtpn w alpach i za alpami 45 01 41 Otóż i ci, co na p. Stael wyrzekali iż sobie nową, a innym niezroztpn w alpach i za alpami 54 01 49 Nie spodziewałam się przed chwilą, iż są tacy na świecie, co biedntpn w alpach i za alpami 60 01 55 o nicości jćj przemawiaj;]. Obok olbrzymich dzieł natury, wszystkotpn w alpach i za alpami13 01 107 * Co ci o wnętrza kościołów powiedziałam, toż samo i do ich obrzętpn w alpach i za alpami29 01 122 Nie myśl, żebym się mocno zmęczyła idąc za tym pogrzebem. Cmentartpn w alpach i za alpami35 01 128 Lecz na to, żeby tam nie być jak na niemicckićm kazaniu, weź, Anttpn w alpach i za alpami54 01 147 najzapaleńszych nazwano białymi, tych zaś co i pańskiego rodu, wtpn w alpach i za alpami80 01 173 pod nazwiskiem nowej, albo Michała-Anioła zukrystyi. On albowiemtpn w alpach i za alpami13 01 205 Sztukami plasiycznemi zwano niegdyś wyłącznie te, co jak architektpn w alpach i za alpami44 01 236 Wiadomo, że sławna Corilla,w kapitolu wieńczona,ta Corilla co dałtpn w alpach i za alpami59 01 o ką jeszcze radością przypomni tam sobie dziecinne lata, gdy międzytpn w alpach i za alpami62 01 5 z wszystkiego, co w naszem mniemaniu podnosi nas lub uciska, wywyżstpn w alpach i za alpami92 01 35 Agryppa był najpićrwszym, co do tbermów taki zaprowadził przepych.tpn w alpach i za alpami98 01 4! A ta rzymska febra, córka malaryi, rozmaite przyoierając postacie,tpn w alpach i za alpami28 01 71 myśli wcielenie spostrzegać, co jakiegoś z niebem pragną dla niegotpn w alpach i za alpami53 01 915 biorza sławy, bo co dla sztuki, dla tych co ją chcą poznać i zgłęwięcej podobnych podstron