225
i Ewy ozdobione, u góry dwa podobneż Neptuna i Marsa mają, a od tych czterech kolosów schodami olbrzymów są nazwane.
U tychto schodów w:erzchu stawiano tron dla nowego doży, a lud się u stóp w dziedzińcu gromad/'! Doża zasiadał na tronie, a najstarszy z senatorów, ten co podczas bezkrólewia sterem rządu kierował, mówił do ludu: ,,Oto jest książę któregośmy wybrali, i którego wy także uznawać będziecie (*). Tu wyliczywszy wszystkie jego zalety i powody jakie do wyboru jego skłoniły; wkładał mu na czoło dożowską czapkę; lud mu posyłał kwiaty, przez małą dziewczynkę ze swego wybraną grona, powietrze radosnemi zabrzmiały okrzyki, i na tem się kończył koronacyjny obrząd (2). Doża udawał się ztamtąd do S. Marka, gdzie przysięgał na strzcżeme rzeczy pospolitej ustaw, a od najstarszego tam kapłana odbierał czerwoną chorągiew, jako najwyższej władzy godło. Biorąc ją do rąk mówił: ,,Przyjmuję po-ruczoną mi władzę, w Imię Boga i S. Marka." Bo w Wenecyi S. Marek zawsze był uważany za najpiórwszego rządcę, a dożowie byli tom tylko namiestnikami Jego. Na monecie nawet zawsze wyciskano ś. patrona wizerunek, przed którym pauujący klęczał książę.
Po odbytej przysiędze odśpiewanem Te Deum, nowy doża wsiadał do tak nazwanej studni (il pozzo). Byłto rodzaj okrągłego jak studnia i głębokiego krzesła czy lektyki, na trugach stojącej. Książę w niój po placu S. Marka niesiony, rozrzucał dla ludu pieniądze.
Trzy następne dni poświęcone były publicznym ucztom z fajerwerkami innemi zabawami, a dla wyższego towarzystwa kończył je wielki bal w książęcym pałacu. Arystokracya zwana zło-
(') Przy ostatnich wyborach, taka byta przemowa. Dawniej zaś, senator wskazując na dożę mówił- „Oto jest ten, którego z pomiędzy siebie wybraliśmy, podobażli wam się przyjąć go za księcia?”
(2) Jeśli chcesz widzieć tę czapkę do kornnacyów używaną, znajdziesz ją w skarbcu bazyliki Ś. Marka, gdzie między smutnemi dawnych bogaclw szczątkami, ta historyczna pozostała pamiątka. Kształt jój wcale niegusto-wny. Od dołu okrągła i obcisła kończy się rodzajem naprzód zakrzywionego rogu, i ztąd rogiem też ją zwano.
Alpy. Tom III.
29