%
235
od apostoła Zeno jednam tylko szczyci się jeszcze imieniem, lecz imieniem tak melodyjnym juk utwory tego co je nosił.
Metastasjo urodzony w Rzymie, na dwa lata przed początkiem ośmnastego stulecia, przyniósł na świat imię Trapani, a z nim łzy i nędzę. Najprzód na chłopca do złotnika oddany, gdy późnićj wyższego rzędu zdolności w inny go świat rzuciły, młody Trapani, na grecki język swe przełożywszy imię, pod nazwą Metastaza do potomności przeszedł.
Dramata jego są może zanadto jednostajnego kolorytu; teatralnych effektów nie szczędzi, i w nich się często powtarza; bohaterów w idealnym szuka świecie; ale jest pełen rzetelnego uczucia, łzy nieraz wyciska i współczucie rodzi, a wiórsz jego łatwy, miękki, płynny, mimo wiedzy pozostaje w pamięci.
W prozie, ośmnasty wiek mnićj jest szczęśliwy. Wolterow-ski duch i tam zatrutemi wionął żywioły,* naśladownictwo Fran-cyi najczęściej przeczuwać się daje, a jćj rewolucya, co ostatnie wieku tego karty krwią zamazała, sąsiednie wstrząsając także kraje, pióro wytrąciła z ręki.
Ale zanim ta burza na ziemię spadła, i póki jeszcze w powietrzu nią już przesiąkłem swe niosła nad głowami gromy, głowy już pod nią płonąć poczynały. Postrzegamy to w znakomitym hrabi Alfierego talencie.
Alfiery, lubo urodzony w Asti, piemonckićm jak ci mówiłam miasteczku, za Florentczyka się uważał Florencya do swych sławr go liczy; a chociaż dzień ujrzał w ośmnastćm stuleciu, i od niego wieszcze otrzymał namaszczenie, następny rości do jego sławy prawa; może dlatego, iż liczne jego naśladowców grono, że szkoła jego całkiem do dziewiętnastego należy.
Jakkolwiekbądz', Alfiery z umysłem niespokojnym, wrzącym i hardym, i duszą pełną niesfornych pragnień, arystokratyczną przesiękły dumą, a nieznoszący tak tyranii nad sobą, jak podłości niżej, podniósł czoło, gdy jeszcze współrodacy jego zniewie-ściali i poniżeni, kołysali się pod miłemi Metastaza śpiewami, a w długiej tragicznych utworów seryi, swe na społeczny porządek oburzenie wylał.