102
puszczać, iż dla zastąpienia pierwszego wyrazu silono się na obmyślenie nowych gromad brzmień; przeciwnie, z dawnych zasobów języka układano tylko nowe słowa. U Abiponów z nad prawego brzegu rzeki Paraguay w południowej Ameryce zajmowały się stare kobiety wytworzeniem nowych nazw, Nazwisko tygrysa amerykańskiego (jaguar) zostało przez nie w ciągu siedmiu lat trzy razy z powodu wypadków śmierci zmienione, aż nakoniec pozostał wyraz lapri retrae, t. j. cętkowany czyli kraciasty x).
Daleko większym przeobrażeniom ulega język tych szczepów, które w gromadkach z niewielu głów złożonych, a nawet rodzinami tylko, mało zaludnione myśliwskie obszary przebiegają. Każdy członek większego społeczeństwa zmuszony jest codzienną potrzebą do ścisłego użycia słowa i wyraźnego wymawiania go, aby przez wszystkich mógł być zrozumianym. Źle wychowane dzieci wymyślają często gromady brzmień, które w domu przez czas niejaki bywają cierpiane, i które by się niezawodnie na zawsze ustaliły, gdyby je życie społeczne niby fałszywą monetę nie odrzuciło. Ta dziecięca swawola staje się jednak zwyczajem dorosłych u brazylijskich myśliwych, których pojedyncze odłamy nie tylko w skutek szybkiego wytwarzania się gwar, dla pokrewnych sobie rodów całkiem niezrozumiałemi się stają, lecz i każdy z nich jeszcze swej odrębnej gwary uporczywie się trzyma. Podróżnik M a r t i u s użalał się mocno na to, że z towarzyszącej mu służby, należącój przecież do jednej rzeszy, każdy pewne odmiany w wymawianiu i spadkowaniu zachowywał 2), chociaż każdy z nich swoich towarzyszy rozumiał i oni jego nawzajem. Przy takich zwyczajach, muszą się oczywiście gromady brzmień w bardzo krótkim czasie zmieniać.
Umysł nasz nie doznaje nadal wielkiej trudności w zdaniu sobie sprawy z powolnego wzrostu języków, gdy już raz ten wielki skok przyszedł do skutku, że człowiek myśl swoią, albo też potrzebę, przez jakiekolwiek brzmienie głosu oddzielne drugiemu udzielić postanowił, i ten go zrozumiał. Lecz ten pierwszy skok otacza jeszcze dotąd głęboka ciemność, gdyż związanie pewnej myśli z pewnśm brzmieniem ludzkiego głosu polega na układzie pomiędzy mówiącym a słuchającym; jakimże więc sposobem można było ten pierwszy układ czyli porozumienie się względem pierwszego słowa uskutecznić, jeżeli
1) Dobrizhoffer, Geschichte der Abiponer. T. II, str. 235.
2) Ausland 1869, str. 891. Według ustnego doniesienia owego podróżniKa.