kezów i Huronów. Pokrewieństwo z ojcowskiej strony było za słabe uważane, a dzieci pozostawały w zawisłości od matki l). Ona jedna miała prawo przysposobić sobie dziecko dla zapełnienia luki po zabitym synu. Z tego powodu kobiety rozstrzygały, czy jeniec wojenny miał ponieść śmierć na palu lub też wcielonym być do pokolenia 2). Przez hołd dla nich pozostawiono im nawet rozstrzygnięcie, czy ma być wojna lub pokój, gdyż pierwsza mogła dać powód do schwytania jeńców. Z poważnej strony jednak tćj rzeczy nigdy nie brano, gdyż w rzeczywistości nie udzielano im żadnych wiadomości o ważniejszych politycznych przedsięwzięciach 3). Lubo nowożeniec był w pierwszych latach po ślubie do usług swoim teściom zobowiązany, to z drugiej strony jego żona miała również obowiązek pomagać w pracy na polach rodziców męża i dom ich w drzewo zaopatrywać 4), Jasność poglądu na te stosunki mąci zatem do pewnego stopnia ta okoliczność, że jezuita Lafitau nadał temu urządzeniu według Strabona 5) nazwę gynaekokracyi, jakoby kiedykolwiek i w najdawniejszej przeszłości i gdziekolwiek kobiety w domu rządziły a mężowie zostawali pod ich władzą. W bardzo obszernśm dziele starał się nawet J. J. Bachofen rozprzestrzenić ten mało wiarogodny pogląd, że w początkach ludzkiego społeczeństwa kobiety były głową rodziny, jak gdyby ludzie w pierwotnym stanie uznawali prawo słabszego a nie prawo mocniejszego. Bachofen nie zdołał też swego poglądu inaczej uzasadnić, tylko za pomocą starożytnych mytów, którym naciągnione znaczenie nadaje. Dla niego już to, że w starożytnym Egypcie mężczyźni siedzieli przy tkackim warsztacie, służy za dowód panowania kobiet 6), i pomimo wyczerpujących badań Marti usa nie przestaje on twierdzić, że w południowej Ameryce nie tylko w rozbujałćj wyobraźni hiszpańskich zdobywców, lecz i w rzeczywistości gminy amazonek istniały 7).
Ustawa, że dzieci co do swych praw cywilnych idą za matką, nie wskazuje koniecznie na to, że ojcowsto było uważane za niepewne, tylko że związek cielesny matki z dzieckiem był uważany za nierównie
’) C h a r 1 e v o i x 1. c. T. III, str. 287.
3j C h a r 1 e v o i x I. c. T. III, str. 244.
3) C h & r I e v o i x 1. c. str. 269.
*) Lafitau, Moeurs des sauvages. Paris 1723. T, I, str. 561 i 577.
5) Strabo. Geogr. lib. III cap. IV ed. Taucłm, I str. 266.
6) J. J. Bachofen. Das Mutterrecht. Stuttgardt 1861 § 53, str. 102. T) J. J. Bachofen 1. c. 1 62, str. 127.