68 Te cudowne czasy: Stalin i Nadia, 1878-1932
ani nie karmiła. Nie przypominam sobie żadnej pieszczoty z jej strony, chociaż była bardzo czuła dla mojego brata. Z pewnością mnie kochała, ale była surowa. Kiedy pewnego razu Świetlana pocięła obrus, matka dotkliwie ją zbiła.
Stalin całował i przytulał Swietłanę z „wylewną gruzińską czułością”, ale wyznała później, że nie lubiła „zapachu tytoniu i kłujących wąsów”. Jej matka, na której miłość było tak trudno zasłużyć, stała się w jej oczach niedotykalną świętą.
Bolszewicy, którzy wierzyli, że możliwe jest stworzenie leninowskiego „nowego człowieka”, kładli surowy nacisk na wykształcenie.2 Palatyni byli słabo wykształconymi samoukami, którzy nigdy nie przestali się uczyć, toteż od dzieci oczekiwano, że będą ciężko pracowały i wyrosną na ludzi bardziej kulturalnych niż ich rodzice, mówiących trzema językami, które opanują pod okiem specjalnych nauczycieli. (Dzieci Stalina i Mołotowa miały tego samego nauczyciela angielskiego).
Partia nie stała po prostu przed rodziną, była „wyższą” rodziną: kiedy umarł Lenin, Trocki powiedział, że jest „sierotą”, a Kaganowicz już wtedy nazywał Stalina „naszym ojcem”. Stalin pouczał Bucharina, że „czynnik osobisty [...] nie jest wart złamanego szeląga. Nie jesteśmy kółkiem rodzinnym czy koterią bliskich przyjaciół - jesteśmy partią klasy robotniczej”. Bolszewicy kultywowali surowość i chłód.3 „Bolszewik powinien kochać pracę bardziej niż żonę” - mawiał Kirów. Mikojanowie stanowili kochającą ormiańską rodzinę, lecz Anastas był „oschłym, wymagającym, a nawet surowym” ojcem, który nigdy nie zapominał, że jest członkiem Politbiura i bolszewikiem. Kiedy bił swego syna, powtarzał przy każdym uderzeniu: „To nie tyjesteś Mikojanem, tylko ja!”. Matka Stiepana Mikojana, Aszchen, „czasem «zapominała się» i przytulała nas”. Pewnego razu przy obiedzie na Kremlu Stalin powiedział Jenukidzemu: „Prawdziwy bolszewik nie powinien i nie może mieć rodziny, ponieważ musi poświęcić się całkowicie partii”. Jak ujął to pewien stary weteran: „Jeśli trzeba wybierać pomiędzy
* Były sekretarz Stalina, a później redaktor naczelny „Prawdy”, Lew Mechlis, prowadził dla swego nowo narodzonego syna Leonida „bolszewicki dziennik”, w którym wyrażał fanatyczną wiarę w komunizm i możliwość stworzenia „człowieka przyszłości, Nowego Człowieka”. 2 stycznia 1923 roku dumny ojciec napisał, że umieścił w dziecięcym wózku portret Lenina z „czerwoną wstążeczką”: Dziecko często spogląda na portret. Przygotowywał dziecko „do walki”.
2 Kirów na przykład przez dwadzieścia lat nie widział swoich sióstr i nawet nie zadał sobie
trudu, by im powiedzieć, kim jest i gdzie jest. Dopiero z gazet dowiedziały się, że słynny Kirów to ich brat Kostrikow.