198 Czystka: Jeżów truciciel, 1937-1938
Dziewiątego listopada Sergo doznał kolejnego ataku serca. Tymczasem trzeci z braci Ordżonikidzych, Waliko, został zwolniony ze stanowiska w Radzie Tyfliskiej, ponieważ uparcie twierdził, że Papulia jest niewinny. Sergo przełknął dumę i zatelefonował do Berii, który odpowiedział: Drogi towarzyszu Sergo! Po Waszym telefonie natychmiast wezwałem Waliko [...]. Dzisiaj Waliko został przywrócony do pracy. Wasz Beria.
Widać tu ślady stalinowskiej gry w kotka i myszkę, zmierzanie krętą drogą do celu, chwile nostalgicznego roztkliwienia, stopniowanie napięcia. Ale teraz Stalin uważał już Sergo za wroga: z okazji pięćdziesiątych urodzin została właśnie opublikowana jego biografia i Stalin uważnie ją przestudiował, kreśląc sarkastyczne komentarze na marginesie fragmentów, które wysławiały bohatera: A co z KC? Z partią ?.11
Stalin i Sergo wrócili oddzielnie do Moskwy, gdzie pięćdziesięciu sześciu podwładnych tego ostatniego tkwiło już w kazamatach NKWD. Ordżoni-kidze nadal jednak pozbawiał Stalina swobody ruchów, czyniąc odważne gesty w kierunku osaczonych prawicowców. „Drogi, serdeczny, błogosławiony Sergo” dodawał otuchy Bucharinowi: „Trzymaj się!”. W teatrze, kiedy Stalin i członkowie Politbiura zasiedli w pierwszym rzędzie, Sergo spostrzegł byłego szefa rządu Rykowa i jego córkę Natalię (która opowiedziała tę historię), samotnych i ignorowanych, dwadzieścia rzędów dalej. Zostawiając Stalina, pobiegł ich ucałować. Rykowowie byli wzruszeni do łez.1 Podczas defilady 7 listopada Stalin stojący na trybunie Mauzoleum dostrzegł w dole Bucharina i wysłał czekistę, żeby mu powiedział: „Towarzysz Stalin zaprasza was na trybunę”. Bucharin pomyślał, że czekista przyszedł go aresztować, ale później wspiął się z wdzięcznością po schodach.12
Bucharin, czarujący, lecz histeryczny intelektualista, podziwiany przez wszystkich, zasypywał Stalina frenetycznymi listami, w których można wyczuć zaciskającą się obręcz. Kiedy pisarze boją się o życie, piszą i piszą. Wielkie dziecko! - napisał Stalin na jednym z jego listów; Dziwak! - na innym. Bucharin nie mógł przestać apelować do Stalina, o którym nawet śnił: Krytykuje się wszystko, co jest związane ze mną - napisał 19 października 1936 roku.-Nawet na urodziny Sergo nie pozwolono mi napisać artykułu [...]. Może nie jestem godny. Do kogo mam iść, jak nie do ukochanej osoby, bez obawy, że dostanę w zęby? Rozumiem Twoje intencje, ale piszę do Ciebie tak jak pisałem do Iljicza, jak do naprawdę kochanego człowieka, którego widzę nawet w snach, tak jak Iljicza. Może to dziwne, ale tak jest. Trudno mi żyć
Ludzie szli do nieba za mniejsze rzeczy - napisał Oscar Wilde w De Profnndis o Robbiem Rossie, który, stojąc wśród tłumu na stacji Reading, jako jedyny wystąpił i zdjął kapelusz, kiedy okryty niesławą pisarz jechał do więzienia w Reading. Sergo ryzykował jeszcze bardziej.