558 Niebezpieczna gra o sukcesję, 1945-1949
Drogi Iosifie Wissarionowiczu, proszę Was, żebyście powiedzieli swojemu synowi Wasilijowi Iosifowiczowi, żeby mnie nie ruszał - napisał pułkownik sił powietrznych Nikołaj Sbytow, który zauważył pierwsze niemieckie czołgi zbliżające się do Moskwy.-Mógłbym mu pomóc. Sbytow ujawnił, że Wasilij nieustannie powoływał się na ojca: „Kiedy mój ojciec zatwierdził tę nominację, chciał, żebym miał niezależne dowództwo” - narzekał.
Wasilij z pewnością zachowywał się jak chłopiec wychowany przez cze-kistów: kiedy w jego dowództwie wykryto „wrogów”, urządzał w swoim mieszkaniu zaimprowizowaną izbę tortur i zaczynał „bić człowieka w podeszwy stóp cienkim prętem”, dopóki przesłuchanie nie przekształciło się w popijawę.4
* * *
Kilka dni po wygnaniu Żukowa stan zdrowia Kalinina, który chorował na raka żołądka, zaczął się pogarszać. Stalin darzył „Ojczulka” Kalinina sympatią i osobiście wysłał go na odpoczynek do Abchazji, dzwoniąc do tamtejszego przywódcy, aby otoczył go „najlepszą opieką”, i rozkazując ochroniarzom, by o niego dbali. Mimo to dręczył również schorowanego Kalinina, nie zapomniawszy jego nieposłuszeństwa w latach dwudziestych, za co odsunął go od aktywnego udziału w rządzeniu na dwie dekady. Kiedy podczas bankietu Tito poczęstował Kalinina papierosem, Stalin zadrwił:
- Nie bierzcie tych kapitalistycznych papierosów!
Kalinin „zmieszany wypuścił papierosa z trzęsących się palców”.
Siedemdziesięciojednoletni Kalinin mieszkał z gospodynią i dwojgiem adoptowanych dzieci, natomiast jego ukochana żona gniła w obozie. W obliczu bliskiej śmierci Kalinin zebrał się na odwagę i zwrócił się do Stalina:
Spoglądam spokojnie w przyszłość naszego kraju [...] i życzę sobie tylko jednego: żebyście zachowali władzę i siłę, najlepszą gwarancję pomyślności radzieckiego państwa - zaczął swój list. - Osobiście zwracam się do Was z dwiema prośbami: ułaskawcie Jekatierinę Iwanownę Kalininę i wyznaczcie moją siostrę do opieki nad dwójką sierot, które ze mną mieszkają. Z całej duszy żegnam się z Wami po raz ostatni. M. Kalinin.
Stalin, Malenkow i Żdanow zagłosowali za ułaskawieniem żony Kalinina, jeśli wyzna swoje winy, co było nieodzownym warunkiem przebaczenia.
Dopuściłam się złych rzeczy i zostałam surowo ukarana [...] ale nigdy nie byłam wrogiem partii komunistycznej - wybaczcie mi!
Ułaskawić i natychmiast zwolnić, i sprowadzić ułaskawioną do Moskwy. I. Stalin.
Niedługo przed śmiercią, 24 czerwca, Kalinin napisał niezwykły, choć żałosny list do Stalina, podyktowany jego głęboką potrzebą bolszewickiego odkupienia: