654
XIV. Całki zależne od parametru
więc na mocy 142, 3° z wypukłości logarytmicznej funkcji f(x) wynika jej zwykła wypukłość, teza odwrotna jest na ogół fałszywa. W ten sposób funkcje wypukłe logarytmicznie są częścią klasy funkcji wypukłych.
Opierając się na twierdzeniu 2 z ustępu 143, można podać warunek wypukłości logarytmicznej:
Niech funkcja dodatnia f(xj ciągła wraz ze swą pierwszą pochodną f'(x) w przedziale 9C ma wewnątrz przedziału skończoną drugą pochodną f"(x), wtedy na to, aby funkcja f(x) była logarytmicznie wypukła w SC, potrzeba i wystarcza, aby wewnątrz % było
/(.r)/"(.r)-[/W>0.
Dowód polega na zastosowaniu wspomnianego twierdzenia do funkcji In f(x).
Wróćmy teraz do funkcji r (jr). Pierwsza i druga pochodna tej funkcji wyrażają się wzorami (8) i (8*). Zgodnie z nierównością Buniakowskiego [321, (13')l 483, 7)] jest
/ [<p (*)]2rfjf J [ę W]2 dx— •{ J ę (x) y> (x) dx}2 > 0 .
Jeżeli przyjmiemy tu
a = 0, ó=- oo; tp (x) = ^x°~'e~*, tp (x) = ^x“~'e~x In x,
to otrzymamy
Stąd, zgodnie z dopiero co podanym warunkiem, funkcja r (a) jest w przedziale (0, <*>) wypukła logarytmicznie. Ta oto własność łącznie z równaniem (1) określa funkcję F z dokładnością do czynnika stałego. Inaczej mówiąc:
Jeśli 1) 0 (a) spełnia w przedziale (0, oo) równanie (I)
0 («+l) = a0 (a),
2) 0 (a) jest wypukła logarytmicznie i 3) 0 (1) = 1, to 0 (a) = r (a).
Przypuśćmy, że funkcja 0 (a) spełnia wszystkie te trzy warunki.
Stosując wielokrotnie równanie (I) dochodzimy do ogólnej równości
(21) 0 (a+n) = (o+n— 1) (a+n—2) ... (a+1) a0 (a) ,
a jest dowolną liczbą naturalną. Stąd przyjmując a — 1 [por. 3)] i pisząc n— 1 zamiast n otrzymujemy
(22) 0(n) = (a-l)!.
Zauważmy, że wystarczy wykazać tożsamość 0 (a) i r (a) w przedziale (0, 1 > bo na mocy (I) obie te funkcje będą wówczas identyczne wszędzie. Niech więc 0<a<.l.
Przypomnijmy sobie nierówność (6) z ustępu 143
f(x,)-f(x) ^ f(xj)-fU) x,—x Xi~X
prawdziwą dla funkcji wypukłej f(x), jeśli tylko x,<x2 (*). Stosując dwukrotnie tę nierówność do funkcji In 0 (a), wypukłej na mocy 2), dla dowolnego n>2 otrzymujemy
In 0(~ 1+a)—ln 0(n) ln 0 (a+n)~In 0 (n) ^ In 0 (1 + a)—ln 0 (n)
(—l+a)-a (a+n)—n (1+a)—a
(’) Co prawda, w miejscu, na które się powołujemy, zakładaliśmy, że xl<x<x2, łatwo jednak stwierdzić, że ta nierówność jest prawdziwa dla każdej wartości x, byle tylko była ona różna od i od x2.