111
rozdział 4. Hodowla
i w Rosji. Zwłaszcza na południowych, stepowych kresach tego kraju owce, a nawet i bydło, bywają trzymane zimą w otwartych (niekrytych) pomieszczeniach. 4
Według A. feielensteina około połowy ubiegłego stulecia także Białorusini mińscy mieli jeszcze w pewnych okolicach trzymać bydło całą zimę na dworze w otwartych koszarach. Podobnie postępują z ro-gatem bydłem w krajach sąsiadujących ze Slowiańszcz}rzną, np. w pewnych okolicach Rumunji albo — z drugiej strony -- u Tatarów ufim-skicli, u Ostjaków w zachodniej Syberji etc. Prawdopodobnie należy w tern widzieć ostatnie ślady powszechnego niegdyś zwyczaju, który pozostawił ślad m. i. w takich nazwach dla krytych zimowych pomieszczeń dla bydła, jak nasza obora (*obworai. poleska zahoroda (t. j. zagroda), bułg. kośara i t. p. Nazwy te, jak trzeba wnosić z szeregu wskazówek porównawczych, oznaczały pierwotnie zwykła koszara— t. j. przestrzeń zamknięta płotem. U niektórych inorodeów wschodniej części europejskiej Rosji przechowały się formy przejściowe od koszar, t. j. zwykłych ogrodzeń, do rozwiniętych stajcnT !?ą~to~t. zw. kał d y, opisane przez Lepechina odnośnie do pewnych Tatarów i Kahnuków. Śfiiąny takiego budynku są niedbale wyplecione z chróstu; z góry za-miast dachu układa się na ściany poziome żerdzie i na nie rozściela chrust; ta ściółka zastępuje daćTT
^ W wielu krajach południowo- i północno-słowiańskicli biedniejsi włościanie, nie mając obory czy stajni, trzymają zimą parę sztuk posiadanego bydła w sieni, albo nawet w izbie. \Ulrych Werdum, podróżujący po naszym kraju w XVII wieku, mówi to o całej Polsce; zwyczaj podobny był zresztą dawniej szeroko rozpowszechniony w Europie i np. w kierunku północnym wykraczał daleko poza granice Słowiańszczyzny, do Estonji, Finlandji, Norwegji etc. — Włościanie zamożniejsi budują dla bydła rozlegle nieraz pomieszczenia krytej Gnoju z tych pomieszczeń często w ciągu całej zimy nie wyrzucają, aby zapewnić bydłu ciepło. Wewnątrz owych budynków znajdują się pospolicie jasła, za które, zarzuca się pokarm; ale jasła mogą być też.7i ijieKieay oywają, ustawiane na dworze. Najbardziej rozpowszechnioną śród Słowian nazwa dla zimowych pomieszczeń dla bydła (uży-wanych zresztą dla bydła i latem jako schronienie na noc), jest wyraz chlew. Spotykane u niektórych Słowian (np. u współczesnych Polaków) ograniczenie tej nazwy specjalnie do pomieszczeń dla świń nie jest ani powszechne, ani pierwotne.
123. Przejdźmy teraz do krótkiego przeglądu zajęć hodowcy poza żywieniem i ochroną bydła od zimna. Do takich należą regulowanie rozmnażania oraz dobór, kastrowanie i wreszcie opasanie.
O rozmnażaniu jednak i doborze niewiele da się tu powiedzieć. Praktykowane dziś przez włościan użytkowanie dworskich, gromadzkich lub rządowych zarodowych stadników wcale nas tu oczywiście