ROZDZIAŁ 17. BUDOWNICTWO 553
rzone na tej drodze złożone trójwnętrzne domostwo często bywa bardzo niekształtne i asymetryczne. Uwidacznia się to, zarówno w planie, jak i w profilu (fig. 472, D). Połączenie izby zo ścianami sieni następuje zawsze zapomocą łątek. W ostatecznym rezultacie tworzy się symetrycznie rozbudowana trójwnętrzna chałupa, której obie zasadnicze części: izba i istopka (wzgl. istobka) zachowują swe nazwy. Na podstawie porównania trójwnętrznych chat z rdzennej Białorusi z po-leskiemi, bezwzględnie stwierdzić można, że w większości wypadków i pierwsze powstały w sposób zupełnie podobny. Często nawet komora, sytuowana przez sień naprzeciw izby, i na Białorusi zachowuje nazwę i stop ki. Tu i owdzie, zwłaszcza zaś u drobnej szlachty, zamieszkującej Białoruś, istopka zmienia się w drugą izbę mieszkalną, w rodzaju świetlicy. Wtedy to tworzy się dobrze i u nas znana różnica między izba czaTfrTą a biała1. ~
571. Podobną genezę trójwnętrznej symetrycznej izby wielkoru-skiej już przed stu zgórą laty trafnie odgadł N. S. Popov odnośnie do najdalej na wschód wysuniętych krańców europejskiej Wielkorusi. „Ruskie tutejsze chaty, powiada on, z biegiem czasu znacznie się zmieniły; jak się zdaje, składały się one pierwotnie z jednej tylko izby czarnej, zaopatrzonej w małe okienka... (Tego rodzaju) izby dziś jeszcze można widzieć w niektórych wsiach, oddalonych od wielkich gościńców; przy wielu z nich niema nawet komór (klet); są tylko kryte sieni. Domyślać się więc można, że komora (klet) stanowiła dawniej spichrz (anbar), zbudowany wpobliżu izby. Ten spichrz — dla dogodniejszej z nim komunikacji, zwłaszcza w zimie, — został następnie przyłączony do izby zapomocą podwójnego łątkowego płotu (zabór, ob. fig. 482, 8 i § 578), który to płot stanowi dzisiejszą sień. Zamiast komór (klet) zaczęto (później) budować świetlice (górnica) naprzód po miastach... podobnież (zaczęto budować) i białe izby to jest takie, w których piec był z kominem. We wiejskich domo-stwach tylko najbogatsi włościanie, a i to dopiero głównie po powstaniu gubernji (permskiej), woleli mieć izby białe zamiast czarnych, zaś bardzo nieliczni — świetlice zamiast komór". — I tu więc mamy zupełnie ten sam obraz, jaki nam daje Polesie wraz z Białorusią. Naprzód — izba osobno i spichrz osobno; potem — połączenie ich zapomocą dwu ścian, zarzuconych w łątki; wreszcie — przemiana spichrza w białą izbę, względnie świetlicę. Podobne zrastanie dwu postawionych naprzeciw siebie budynków, z których jeden jest spichrzem, a drugi domostwem mieszkalnem, obserwował przed półwiekiem E. Sundt w pewnych okolicach Skandynawji.
Opierając się na konstrukcji złożonych chat małopolskich oraz na obserwacji Sundta, L. Puszet w r. 1903 doszedł, zupełnie niezależnie
Bywają zresztą i 2 izby jednakie (ob. moje „Polesie wschodnie", r. 1928, fig. 18).