774 K, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
wizerunki Kozaków. Oczywiście ani na chwilę nie należy zapominać
0 ogromnych okresach czasu, dzielących Hetytów i Traków od księcia Światosława, a tego kniazia od Kozaków.
Wariantem „kozackiej" koafiury jest wschodnie uczesanie, polegające na goleniu głowy z pozostawieniem na ciemieniu pasma włosów, które zaplata się w warkocz. Zarówno podobne warkocze, jak
1 osełedce znane są do dzisiaj lub też znane były do niedawna wielu ludom Azji (§§ 620 sq.).
620. A teraz — Polska i Czechy. W traktowaniu włosów znalazłyby się w obrębie tych krajów pewne różnice, polegające głównie
bądź na podcinaniu włosów mn. w. na wysokości „połowy ucha", wzgl. „połowy szyi" itp. (fig. 24 2), bądź na zapuszczaniu z tyłu długich kędziorów, sięgających kołnierza czy pleców sukmany lub guni (co jednak w Polsce spotykało się tylko w niektórych okolicach; fig. 241)1. Natomiast poza środkowowschodnim Mazowszem — gdzie, jak się zdaje, wąsy od dawna tylko postrzy-gano, ale ich nie golono — wszędzie indziej: na Kurpiach, w Łowickiem, na Kujawach i Pomorzu, w całym Poznańskiem, Sieradzkiem, Radomskiem, Lubelskiem w widłach Sanu i Wisły etc., etc., oraz w całych bodaj Czechach i, o ile wiemy, wszędzie mniej więcej na Słowaczyźnie poza tym zaś u ruskich Łemków i zachodniej cząstki Bojków nie tylko brody, ale i wąsy były najpospoliciej (co najmniej u bardzo licznych, jeśli nie u wszystkich) szanujących się starszych włościan golone zupełnie. Zwyczaj golenia wąsów zakorzenił się w niektórych stronach (np. w zachodniej Polsce) tak głęboko, że chłopa wąsatego uważano tam za obcego, nie polskiego przybysza i jako takiego przezywano Niemcem2.
I znów owo całkowite golenie zarostu jest to zwyczaj, co może się poszczycić znakomitymi rodowodami, sięgającymi w przeszłość; m. i. w ten właśnie sposób nosili się najczęściej nasi Piastowicze. Skąd poszedł ten zwyczaj, znajdujący odpowiedniki już w odległej
Jeszcze dawniej splatano gdzieniegdzie (zwłaszcza na Słowaczyźnie) włosy w warkocze (s. 779).
Choć niemieccy wieśniacy z reguły również golili zarost.