780
l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
mężnych a dziewcząt, aczkolwiek i ona czasem sprowadza się do nieznacznej tylko odmienności, albo nawet zanika zupełnie.
Fig. 30. Dziewczyna bułgarska. Kostandovo, Zachodnie Rodopy. — Fot. autor.
Dziewczęta słowiańskie prawie wszędzie plotą, czy też plotły dawniej, warkocze. Jedynie w niektórych krajach wzgl. okolicach, a i to tylko w pewnych, mniej lub więcej ściśle określonych okolicznościach, włosy ich bywają rozpuszczane i swobodnie spływają na plecy. Odnośnie do Słowiańszczyzny wschodniej oraz do Polski rozporządzamy już dość licznymi wskazówkami co do rozmaitej ilości kos, noszonych przez dziewczęta wiejskie. Jak wynika z tych danych, ko-afiury jedno- i dwuwarkoczowe nie tworzą właściwie zwartych zasięgów, lecz pod względem geograficznego rozmieszczenia przenikają się wzajemnie w sposób — zwłaszcza w Polsce — dość chaotyczny. Wielkorusinki noszą zwykle jedną kosę; już jednak u Białorusinek mohylewskich widzimy jedną albo dwie; na Polesiu zdaje się przeważać jeden warkocz, podobnie jak i na wschodzie rdzennej Polski (Siedleckie, część Lubelskiego, Sandomierskiego, Radomskiego). To samo uczesanie powtarza się i na zachodnim Mazowszu, Kujawach i we wschodniej Wielkopolsce, a z drugiej strony w Podkarpaciu i Karpatach, gdzie obejmuje także zachodnią część ruskich górali, a dalej — na należącym do Polski Podolu. Zajmujący jest zasiąg uczesania dwuwarkoczowego. Z jednej strony w sposób dość zwarty obejmuje on Ukrainę, zwłaszcza zachodnią, prawobrzeżną1, łącznie z Wołyniem; z drugiej — północno-wschodnią część Mazowsza oraz przyległą Białoruś grodzieńską i wileńską. Poza tym spotykamy go i w innych stronach Mazowsza, w części Małopolski, wreszcie w górach u Bojków. Północna część tego zasięgu stoi w wyraźnym związku z Litwą i Łotwą, gdzie dawniej ponoć powszechnie noszono dwie kosy. Nie tylko jednak pod względem ilości warkoczy widzimy zgodność obszaru wołyńsko-ukraiń-skiego z litewsko-białoruskim, lecz i pod względem ich układu. Tu i tam bowiem dziewczęta noszą, wzgl. nosiły, najczęściej kosy zwinięte w kształt wieńca dokoła głowy; jak wynika z niektórych, praw-
T. Vołlcov (Vovk) podaje dla całej Ukrainy jako codzienny strój dwie kosy oplecione dokoła głowy, jako zaś odświętny — warkocze spuszczone: na zachodzie od Dniepru dwa, zaś na wschodzie jeden. Podobne różnice świątecznej i powszedniej koafiury występują też i gdzie indziej; tak np. z pewnej okolicy zachodniego Polesia mamy informację, że noszono tam na codzień jeden warkocz, zaś do cerkwi dwa i wianek; w pewnych stronach Rusi nadbużnej mieli nosić na codzień jedną lub dwie kosy, ale do cerkwi tylko jedną itd.