828
K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
na kolorową kobiecą i bezbarwną męską zaznaczał się po wsiach w czasach dawniejszych jeszcze wyraźniej niż dzisiaj. Po odjęciu kobietom wycinankarstwa jako niedawnego ich nabytku musimy pozostawić w ich rękach: haft, kilimiarstwo (na Małorusi i Bałkanach), pisankarstwo (powszechnie z wyjątkiem części Biało- i Wielkorusi1 2), malowanie ścienne i tatuowanie (Bośnia). Natomiast zatrudnieniem mężczyzn była od wieków artystyczna obróbka drzewa, rogu, kości i metalu. Tylko znajdujące się przeważnie również w ich rękach, ale na ogół ubogie w zdobienie dawne garncarstwo stanowiło od stuleci wraz z ozdobnym krawiectwem i kuśnierstwem niejaki pomost, łączący bezbarwne poza tym zdobnictwo uprawiane przez mężczyzn z wybitnie barwnym kobiecym. Gzy zdarzało się ongiś, podobnie jak to niekiedy ma miejsce dzisiaj (np. przez przygodne pomaganie przy komponowaniu czy rysowaniu haftów u Słowaków względnie Morawian, przez tatuowanie itd.), wkraczanie mężczyzn w dziedziny kobiece, tego nie wiemy. Przypuszczać jednak należy, że w niektórych dziedzinach (jak zwłaszcza gdy chodzi o tatuaże) było tak w istocie.
Stosunki mniej lub więcej podobne do wykazanych przez nas u Słowian można stwierdzić u wielu innych ludów Europy i Azji, a poniekąd nawet Afryki. Tak np. i w Afryce rzeźba w drzewie należy (według H. Bosserta3 oraz E. v. Sydowa8) do mężczyzn; ich też domeną — dodajmy — jest tam artystyczna obróbka metali. Natomiast z kilku krajów tego lądu poświadczono malarstwo ścienne w rękach kobiecych (co prawda gdzie indziej zdają się nim zajmować obie płcie).
647. Typowy artysta wiejski, którego twórczość obraca się w ramach tradycji, nie wykraczając poza nie, musi — oprócz dokładnej znajomości danej techniki zdobniczej oraz ustalonych przez tradycję schematów rozczłon ko wy.wani a zdobionej powierzchni, a dalej wrodzonej człowiekowi i następnie rozwiniętej wrażliwości na symetrię, rytm i inne jeszcze podstawy sztuki — posiadać w pamięci pewien, nieraz dość znaczny zapas motywów, wreszcie pewien zapas wiadomości w zakresie tradycyjnego łączenia jednych motywów z innymi. Nawiasem mówiąc to łączenie wątków czyli przestrzenne nawiązywanie jednych do drugich bywa niekiedy lub nawet często — zwłaszcza w kilimiarstwie, w ozdobnym tkactwie i hafciarstwie4 5 6 — nadzwyczaj intymne, tj. łatwo powoduje daleko idące zrosty i wzajemne przenikanie się motywów.
Gdyż w tych krajach istnieje tylko jednostajne (nie wzorzyste) barwienie jaj.
* H. Bossert, Geschichte des Kunstgewerbes, t. 2, r. 1929, s 63.
a K. Preuss (redaktor), Lehrbuch der VoIkerkunde, r. 1937, s. 196.
Szczegół ten tłumaczy się, rzecz jasna, specyficznymi właściwościami tech
niki kiłimiarskiej, tekstylnej i hafciarskiej. Rylec, dłuto, nóż, stempel, pędzel itp.
7. samej natury rzeczy predysponowane są do odrywania ich co czas pewien od