1134 K. MOSZYŃSKI! KCLTLRA LCDOWA SI.OWIAN
Jak widać z powyższego, porównanie nie tylko pokuckich czy wschodnio-słoweńskich, lecz także i macedońskich oraz białoruskich pieśni z wielkoruskimi-wołogodzkimi daje obraz korzystny dla ostatnich: gdy w Macedonii przeważają pieśni, posiadające pojemność kwinty lub seksty, a melodyj o ambitusie nony jest siedmkroć mniej niż melodyj o ambitusie kwinty, gdy na Białorusi najczęściej spotykamy pojemność od kwinty do septymy, - w Wołogodzkiem dominują przede wszystkim oktawa i seksta, a melodyj o ambitusie nony jest blisko trzykroć więcej niż melodyj o ambitusie kwinty. Nawet jeśli część tej ogromnej różnicy położymy na karb przypadku ze względu na szczupłość wołogodzkiego zbioru pieśni, niewątpliwie, jak świadczą inne zbiory, w głównych swych zarysach pozostanie ona niewzruszoną lub raczej przesuniętą jeszcze bardziej na korzyść Wielkorusi wrołogodzkiej.
U Słowian zachodnich rozszerzenie pojemności również wyraża się przede wszystkim w wzmożeniu się liczebności ambitusu oktawy itd. a zmniejszeniu ilości pieśni o ambitusie szczupłym. Wyraźnemu rozszerzeniu pojemności uległa tu m. i. dużo większa niż na Małorusi i zwłaszcza na Bałkanach ilość pieśni obrzędowych (ob. dla przykładu starą pieśń sobótkową, przytoczoną pod nr 76).
772. Już po napisaniu §§ 770—71, oceniwszy wielką wagę różnic, jakie dzielą poszczególne kraje słowiańskie pod względem pojemności ludowych melodii, postanowiłem rozwinąć rzecz nieco szczegółowiej. W tym celu zwróciłem się do Dyrekcji Funduszu Kultury Narodowej z prośbą o odpowiedni zasiłek na przeprowadzenie potrzebnych obliczeń i po otrzymaniu go1 2 obliczenia te powierzyłem studentowi Uniwersytetu Stefana Batorego a zarazem uczniowi Konserwatorium Muzycznego w Wilnie, p. G. Cytowiczowi, studiującemu od kilku lat muzykologię u prof. T. Szeligowskiego, a zaś etnologię i etnografię u mnie. Rzecz jasna nie podobna było w naszych obliczeniach brać pod uwagę wszystkich krajów słowiańskich i wszystkich melograficz-nych zbiorów. Należało się ograniczyć raczej do tego, co Niemcy nazywają: Stiehproben. W tym celu pominęliśmy zupełnie Małoruś jako obszar bardzo ciekawy, to prawda, ale bądź co bądź zajmujący stanowisko pośrednie w stosunku do terytoriów sąsiednich. Natomiast uwzględniliśmy: na zachodzie — Morawy, Polskę zachodnią (Łęczyckie z Kujawami) i Polskę wschodnią (Mazowsze wschodnie oraz Lubelskie); na wschodzie — Białoruś i Wielkorus (głównie północną, ob. niżej), wreszcie na południu — pogranicze Serbii i Macedonii oraz Bułgarię. Bardzo pożądane byłyby też liczbowe dane z rdzennej Chorwacji: niestety jednak brak jest stamtąd pokaźniejszych opublikowanych melograficznych zbiorów, a przynajmniej myśmy ich tu w Wilnie mieć nie mogli.
Przechodząc do omówienia źródeł, należy podkreślić, że dla Bułgarii zostały opracowane nader obszerne, źródłowe prace V. Stoina: „Narodni pesni ot Timok do Vita“ (r. 1928) oraz „Rodopski pesni" (r. 1934), poza tym zaś zbiór A. Bukoreśtlijeva „Sredno-rodopski pe-sni“ (r. 1934) i R. Kacarovej „Pomaśki pesni ot srednite Rodopi" (r. 1934)'. Dla Macedonii (z cząstką południowej Serbii) oparliśmy się na cytowanej już niejednokrotnie książce V. Djordjevića „Srpske na-rodne melodije"3 (r. 1928). Z Moraw bogatego materiału do naszych obliczeń dostarczył znany nam już również zbiór F. Bartosa „Naro-dm pisnę moravskó v nove nasblrane" (r. 1899—1901). Dla Polski zachodniej użyliśmy Kolbergowego „Łęczyckiego" (bez dodatku na str. 211 sq.) oraz „Kujaw"; dla wschodniej — również Kolbergowego „Mazowsza" (tomy 3. i 5.) i „Lubelskiego". Z Białorusi miał p. Cyto-wicz obfite materiały własne, poza tym zaś posłużył się przyczynkami Baudouina de Courtenay, Cernego, Romanova, Hryniewicza, Harec-kiego i Jahorova etc.4 5 — Wielkorus pomimo dużego zainteresowania tamtejszej inteligencji muzyką ludową posiada bardzo niewystarczające i stosunkowo nader skąpe materiały opublikowane; w Polsce przy tym nie ma kompletu odnośnych wydawnictw; po ściągnięciu do Wilna z różnych bibliotek wszystkiego, co się dało, uwzględniliśmy przy obliczeniach dla Wielkorusi północnej6 następujące dane: 1) M. Ku-klin i J. Melgunov „Russkija narodnyja pesni vołogodskoj gubernii" (w pracy Ivanickiego podanej w odnośniku 2 na str. 1133). F. Isto-min i G. Djut.ś „Pesni russkago naroda sobr. r gubernijach archan-gelskoj i ołoneckoj" (r. 1894), F. Istomin i S. Ljapunov „Pćsni russkago naroda sobr. v gubernijach vołogodskoj, vjatskoj i kostrom-skoj" (r. 1899), F. Łagovskij „Narodnyja pesni", zesz. 1 (r. 1877)Muzyka ludowa Wielkorusi środkowej i południowej była reprezentowana
Estestvoznanija, Antropologii i Etnografii t. 69 = Trudy Etnograf. Otdśła I. O. L. E. A. E. t. 21, zesz. l = Sbornik svedśnij dla izućenija byta krestjanskago nasele-nija Rossii zesz. 2, r. 1890). Do tej pracy dołączone są dodatki nutowe, obejmujące pieśni zebrane przez M. Kuklina i przygotowane do druku przez J. Melgunova p. t. Ruskija narodnyja pesni yołogodskoj gubernii.
Za przyznanie tego zasiłku w kwocie 120 zł składam serdeczne podziękowanie p. dyrektorowi St. Michalskiemu.
* Tytuł tej pracy jest tendencyjny.
* Bliższe bibliograficzne wskazówki co do tych autorów ob. w moim artykule w Ludzie Słowiańskim t. 3, r. 1932--34, s. 61—69.
Do Wielkorusi północnej zaliczyliśmy tylko byłe gubernie: archangielską, ołoniecką, wołogodzką, permską, wiatską i kostromską.
i Tylko ten zeszyt udało się nam otrzymać (z Warszawy). Do obliczeń, dotyczących Rosji północnej, wciągnięto zresztą z niego jedynie pieśni z guberni kos-tromskiej i wołogodzkiej; pozostałe (z gub. nowgorodzkiej, jarosławskiej i niże-gorodzkiej) włączono do pieśni z Rosji środkowej i południowej.
Wszystkie trzy ostatnie prace złożyły się łącznie na olbrzymi 39. tom SbNU.