1380 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
sochńet, utro nastanęt, proć otstańet1. Nie wiein jednak o ile jego zdanie da się utrzymać wobec dalszych dokładniejszych badań; w każdym razie przykład przezeń przytoczony jest błędny, zbieżność bowiem wyrazów Sófja i sochńet w tych warunkach, w jakich one występują w wyraźnie rymowanym utworze: Mat Sd-fj a \ D'e ń i noc sochńet, | Utro nastań et, | Proć otstańet, należy uważać za asonans2. Wyraźniej występować się zdaje aliteracja niekiedy u Bułgarów,choć i u nich należy do wyjątkowych przejawów: Kog o gonime, da vaneme \ Ko\ ni mrazi, na meSina da łazi | iTade kramime, da iladi | Ka de oreme, na zemńa da nategne j Ko i ni bije, Bog da go ubije1 2. Czy w podobnych rzadkich wypadkach chodzi jednak o świadome dobieranie jednakowych nagłosów lub, ewentualnie, bodajby o półświadome kierowanie się ich współdźwięcznością przy formowaniu zdań, — wątpić można.
H. Werner w swej znanej nam już książce „Die Ursprunge der Lyrik" powiada, że na najprymitywniejszych stadiach kulturalnego rozwoju istnieje zupełny rozdział między rymowanymi ale pozbawionymi logicznego sensu pieśniami z jednej a nierymowanymi logicznymi z drugiej. Twierdzi on, że ten, jak się wyraża, antagonizm między sensem a rymem może być po prostu uważany za charakterystyczną cechę prymitywnej poezji. Przyznaje jednakowoż, iż owo przeciwieństwo zaznacza się zupełnie powszechnie także na wyższych stopniach rozwoju kultury, bądź to bowiem na danym kulturalnym obszarze występują pieśni pełne treści, lecz bez rymów, bądź też rymowane, ale całkowicie czy też częściowo pozbawione logicznego sensu4 (cf. z tym wyżej § 857 i niżej § 885). — Przede wszystkim jednak termin: rym, ma dla Wernera ogromnie szerokie znaczenie, obejmujące nie tylko rym właściwy, lecz również i asonans w możliwie najszerszym zakresie tego pojęcia. Po wtóre materiał przez niego nagromadzony nie wystarcza, by owo jego twierdzenie przyjąć jako bezwzględny pewnik w stosunku do poezji najprymitywniejszej. Znajdujemy w niej bowiem bądź co bądź m. i. zarówno utwory pozbawione i logicznego sensu i „rymów", jak utwory posiadające i logiczny sens i „rymy".
871. Rym w szerokim rozumieniu słowa właściwy jest mieszkańcom Australii, Polinezji, Indonezji, Indochin, Chin1 etc.; m. i. używają go też wydatnie ludy turecko-mongolskie w Azji oraz w Europie (dla przykładu z Europy wymieńmy bodaj Tatarów kazańskich znad środkowej Wołgi). Co do rymu u współczesnych ludów indoeuropej-skich, to należy rozróżnić w nim, jak zresztą i w rymie innych grup etnicznych, asonans i rym właściwy. Ten ostatni z konieczności rozbijamy jeszcze z punktu widzenia zainteresowań etnologicznych na prymitywny, obejmujący u ludów indoeuropejskich głównie, choć nie wyłącznie, fleksje form gramatycznych, oraz doskonalszy czyli rozwinięty. Zależnie znów od tego, czy — jak to nieraz wcale dobrze poznać można z różnych wskazówek — rym jest zamierzony, czy też — mimowolny, nazywamy go bądź sztucznym, bądź samorzutnym. Rymy fleksji gramatycznych wynikają w poezji ludowej wcale często jako konsekwencje powtarzania pewnych określonych zwrotów, wyliczania itp. (porówn. przykłady w §§ 872 sq. oraz następujący początek pieśni macedońskiej: Drozdanka iz dvor metale, ] Zlatno kandilo mijese, | I go pred Boga palese, j Luto i klęto klnese: | Rog da ubijet tatka mi, | Ta tka mi so se majka mil | Da śćo me mene udade, | Lekum po le-kum dalekum, [ V deveto selo de seto, | Devet planine visoki,j I devet gorje żele ni, { I devet reki golemi, | I de-vet ćeśmi studeni, \ Kodę sćo petel ne pejet, | Kodę sćo jagne ne blejet |..,2. w dalszym ciągu tej pieśni rymy się zrywają. — Cf. tu jeszcze np. fragment nie rymowanej poza tym pieśni wielkoru-skiej: V per v y j a vorota sokoł prol'etał,\ Vo Ytoryja vo-rota skoroj gońec prognal, | A v trefji vorota Ivan pro-j ezzał i3).
Niekiedy nie podobna jest w takich wypadkach odróżnić samorzutnych („dzikich") rymów prymitywnych od sztucznych (zamierzonych). Tym bardziej że niewątpliwie poeta ludowy, wpadłszy nieumyślnie na rym, niejednokrotnie pomnażał go już całkiem świadomie. O ile jednak rymy rozsiane są w utworze z rzadka tylko i zupełnie chaotycznie, a pojawienie się ich znajduje pełne usprawiedliwienie w formie gramatycznej, wynikającej z treści, czy też przez nią narzuconej, wtedy — a zdarza się to bardzo często! — możemy z zupełnym prawdopodobieństwem lub nawet z całkowitą pewnością mówić o ich samorzutności. Odwrotnie, gdy rymy pojawiają się gęsto, gdy — bodaj w pewnej mierze — zdradzają uporządkowanie i nie są narzucone przez przyczyny tkwiące w treści, tedy śmiało możemy je określać 3
1 J. Sokołov, Russkij folkłor zesz 3, r. 1931, s. 21.
Co do aliteracji u Finów zachodnich ob. np. A. Aarne, Vergleichende Rat-selforschungen, r. 1918, s. 31.
■ Zaczerpnięte ze skryptu dawniejszych moich wykładów, w którym, niestety, nie zanotowałem źródła do tej cytaty. O ile go odnajdę, zostanie podane na końcu całego dzieła. W każdym razie rzecz jest powtórzona wiernie; zachodzi tylko możliwość jakiejś zupełnie drobnej usterki.
* L. c. r. 1924, s. 221.
1 W Chinach rym odgrywa zupełnie zasadniczą rolę zarówno w poezji literackiej jak i ludowej (W. Jabłoński, r. 1935).
* I. Jastrebov 1. c. s. 216 sq.
P. KirSevskij 1. c. s. 9 nr 14 (w źródle każdy z wierszy rozbity jest na dwa).