1288 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SI
1288 I. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SI
apelatyw określający część
Fig. 351. Sposób gry na gęślach serbochorwackich (podczas wygłaszania epicznych pieśni). W, Wiinsch 1. c. s. 25 fig. 10.
o jaki tu chodzi, m. i. i u sąsiadujących z Chorwatami Węgrów nosi pospolicie nazwę dudy (cf. węgr. duda ‘dudy’, dud as ‘dudarz’), więc oczywiście Chorwaci, a może i Słoweńcy, mogli nie przechować jej od wieków, lecz otrzymać ją wraz z wyższym typem narzędzia od sąsiadów1 2. Tym sposobem nazwę duda, dudy musimy przyznać — co najmniej na razie — tylko Słowianom północnym, gdzie (na Wielkorusi), jak widzieliśmy, pod tą nazwą m. i. występuje możliwie najprymitywniejsze stadium rozwojowo tego instrumentu. Inny natomiast dud, mianowicie piszczałkę melodyczną, powtarza się w podobnych, choć nie identycznych formach na północy i dość daleko w głąb południa (cf. błrus. p i r a-bór 4= p'erebór, poi. przebierka, łuż. pfeberava, chorw. prebirać)3, co zdaje się świadczyć, że może ono datować od czasów słowiańskiej wspólnoty. Być może zatem, że nasi przodkowie już od wieków znali instrumenty podobne do wyobrażonych na fig. 312—3 lub do wielkopolskich siesinek (ob. jednak niżej s. 1296). — W konsekwencji zapoznania się z wyższymi formami rozwojowymi tego narzędzia, zaopatrzonymi w dwie piszczałki: melodyczną i bor-dunową, pojawił się u części Słowian północnych obok zwyczaju nazywania go dudą nowy, posługujący się liczbą mnogą tego samego wyrazu. Stąd -to poszły nasze, czeskie etc. dudy.
Kończąc, chciałbym zwrócić uwagę na charakterystyczną formę dud, wyobrażoną na fig. 321 i 322. Przypomina ona do złudzenia kształt tegoż narzędzia widywany w Europie południowej i wyobrażony na przykład na znanym obrazie wybitnego szwajcarskiego malarza Leopolda Roberta (1794—1835) zatytułowanym „Żeńcy pontyńscy" (r. 1835)J,-natomiast odbiega znacznie od wszystkich znanych dotychczas, pospolitych i do dziś dnia używanych odmian południowo-słowiańskich,. huculskich, słowackich, polskich (w Karpatach i w Poznańskiem) oraz
Fig. 352. Gęśle serbochorwackie w Muzeum Etnograficznym w Belgradzie. Wg fotografii nadesłanej przez dyr. dra B. Drobnjakovića (cf. też Vodja kroz etn. muzej u Beogradu, r. 1924, fig. 14).
białoruskich. Tylko niektóre dawniejsze opisy dud o większej ilości piszczałek bordunowych zdają się jej odpowiadać. Odmiany takie jeszcze niedawno istniały na Białorusi, gdzie liczba bordunowych piszczałek sięgała trzech, a w wyjątkowych wypadkach dochodziła, jak świadczy Nikiforovskij, do sześciu4. Ponieważ Białorusini mogli się
Rozstrzygną to bliższe badania, uwzględniające m. i. dawne źródła pisane-bałkańskie i węgierskie.
Pewna część Chorwatowi Serbowie, podobnie jak Huculi, określają przebierkę; wyrazem karabe itp., karabky. Jest to słowo zapożyczone od Rumunów, u których apelatyw cara ba służy jako pospolita nazwa piszczałki.
Dudy na obrazie Roberta mają — oprócz cewki nadymającej — cztery pi-
EO r. 1892, nr 2/3, s. 178 sq. Białoruska nazwa takiej dudy o wielu bordu nowych piszczałkach brzmiała myćanka albo mocćanka, co redaktor EO, N. Jan 5uk. wyprowadza z polskiego wyitazu mul tan ki 'rodzaj dud z kilku, przeważni*