klszesz005

klszesz005



724 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA

tującej w zjawiskach świata, względnie służącej technice (§ 3), zwróćmy tu uwagę tylko na wytwórczość religijną w szerokim znaczeniu tego słowa. Otóż jasnym zdaje się być, że ludzkość wytworzyła praktyki kultowe, magiczne i inne, przede wszystkim dlatego, ponieważ nie zawsze mogła osiągać wyżej określony utylitarny cel na drogach techniki w szerokim znaczeniu ostatniego słowa1. Tak na przykład gdy prymitywny łowca lub zbieracz, pomimo wyzyskiwania wszelkich znanych mu zabiegów technicznych, cierpiał głód, wtedy pod naciskiem trapiącego go uczucia uciekał się do czarów, modlitwy itp.— Również gdy chodzi o kulturę społeczną, najpierwszym bodźcem prowadzącym do jej powstania była (obok dążenia do zaspokojenia niektórych popędów) chęć łatwiejszego zapewnienia sobie i swym najbliższym żywności i bezpieczeństwa. Bodziec ten w rozwiniętej postaci trwa do dzisiaj i znane nam już hasło kultury materialnej czyli technicznej: fizyczny rozwój ludzkości, powtarza się jako hasło społeczne, nieraz zresztą ukryte w sposób mniej lub więcej eufemiczny.

Niepożytą zasługą Henryka Bergsona pozostanie w oczach etnologa umiejętne a silne podkreślenie, iż umysłowość ludzka jest wybitnie praktycznie nastawiona; z natury swej podchodzi ona ku zewnętrznemu światu nie w celach teoretycznego nad nim rozmyślania czy też kontemplacji itp., lecz wyłącznie dla wywarcia nań przekształcającego wpływu. Wywiera przy tym ów wpływ nie na drodze nawiązywania intymnego wewnętrznego kontaktu z zewnętrznym światem, lecz na drodze zewnętrznego obliczania go i mechanicznego opanowywania. Między innymi właśnie dla etnologa i historyka kultury pełne wagi są słowa wspomnianego myśliciela: „Co się tyczy umysłu ludzkiego, niedostatecznie zauważono, że robienie mechanicznych wynalazków było najprzód zasadniczym jego postępowaniem, że dzisiaj jeszcze nasze życie społeczne obraca się dokoła wyrabiania i używania narzędzi sztucznych, że wynalazki, rozstawione wzdłuż drogi, postępu, zakreśliły też jej kierunek...". „Gdybyśmy mogli pozbyć się wszelkiej pychy, gdybyśmy dla określenia naszego gatunku trzymali się ściśle tego, co historia i prehistoria przedstawiają nam jako stałą charakterystykę człowieka i umysłu, nie mówilibyśmy może: homo sapiens, lecz homo faber“. A dalej: „Mechanizm mózgowy jest właśnie na to przeznaczony, by prawie wszystko odpychać w podświadomość, zaś wprowadzać do świadomości tylko to, co z natury swej może oświecić sytuację w każdej chwili danej i dopomóc do przygotowującego się czynu, słowem — dostarczyć użytecznej pracy. Wspomnieniom zbytkownym udaje się co najwyżej przemycać przez uchylone drzwi. One to, posłańcy podświadomego, mówią nam o tym, co bez naszej wiedzy ciągniemy za sobą".

Ogromne działy kultury, obejmujące w sobie całe życie religijne, sztukę i życie społeczne, zdają się przeczyć kardynalnym wywodom Bergsona. Ale faktycznie przeczą mu do pewnego stopnia i wymagają pewnej, drobnej zresztą korekty jego poglądów (w tej postaci, w jakiej zostały sformułowane w przytoczonych zdaniach) tylko pierwsze i ostatnie, tzn. życie religijne2 i społeczne3; natomiast sztuka potwierdza jego założenia. Dla niej bowiem istotnie zupełnie nie ma miejsca w obrębie rozumu czy rozsądku, naczelnych funkcji ludzkiego umysłu.

591. W czasach, gdy śród psychologów bezwzględnie panował kierunek, nie interesujący się wszystkim, co się dzieje w duszy ludzkiej poza granicami świadomości, naukowe podejście do istoty sztuki było niemożliwe. W ostatnich jednak dziesiątkach lat gruntownie zmieniły się i pogłębiły psychologiczne badania. Pojęcie podświadomego stało się jednym z najważniejszych we współczesnej psychologii, zaś „świadome, które dawniej było tym jedynym danym, jakiemu przyznawano pełną, oczywistą rzeczywistość, stało się obecnie — jak się niedawno wyraził na przykład jeden z niemieckich badaczy, O. Tumlirz — powierzchniowym zjawiskiem psychicznego życia, symbolem dla procesów, rozgrywających się w podświadomości". Podświadomość owa, aczkolwiek oczywiście tylko pośrednio poznawalna, jest dziś poddawana gruntownym badaniom eksperymentalnym; zaś między innymi wielkie zasługi na tym polu położył i nasz przedwcześnie zmarły wybitny uczony Edward Abramowski4.

Ogólnie biorąc, wyniki nowszych i dawniejszych dociekań psychologicznych doprowadziły do pewnego ujęcia zawartości psychiki ludzkiej, dającego się streścić schematycznie, jak następuje. Dzięki

1

Że tego rodzaju wyjaśnienie nie jest toż same z areligijnością, zaś tym bardziej z ateizmem, nie potrzebuję chyba dowodzić. Dla religijności czy teizmu istotą jest najgłębsza treść wiary, ta zaś nie została tu dotknięta w najmniejszym nawet stopniu.

2

   A i to wyjąwszy magię (§§ 204 sq.), która w całości polega na błędach mechanicznie zorientowanego intelektu, będących wynikiem jego ześlizgiwania się z celowych dróg.

3

   Zastrzeżenia, uczynione z punktu widzenia życia religijnego i społecznego, brzmią: umysłowość nasza, kształtująca sięłącznie z mową, służyła i służy nie tylko bezpośrednim celom technicznym, lecz również społecznym; umożliwiała i umożliwia nie tylko wywieranie wpływu od zewnątrz, lecz (w granicach ludzkiego społeczeństwa) także od wewnątrz. Właśnie też nabyta przez umysł człowieka możność zawierania intymnego wewnętrznego kontaktu, przesuwając się na świat poza-łudzki, stworzyła religię w ścisłym znaczeniu słowa (§§ 175 sq.). Powyższe poprawki nie zmieniają jednak zasadniczej koncepcji Bergsona; społeczny kontakt był bowiem zawsze dla ludzkości „celem- zupełnie podrzędnym, w tym rozumieniu, że i ów kontakt służył jedynemu istotnemu jej tzw. „celowi-, którym dotychczas — jak to przede wszystkim może dla etnologa jest oczywiste — jest i była zawsze i wszędzie ekspansja własna przez podbój pozałudzkiej przyrody na drodze techniki.

4

* Ob. zwłaszcza jego „Badania doświadczalne nad pamięcią", tom 2 „Podświadomość", r. 1911. Porówn. też „Źródła poświadomości i jej przejawy", r. 1914.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
klszesz300 1198 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA fYTAN uzupełniając go do formy nowo przyjętej. Ana
klszesz006 726    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN pamięci przechowują się w nas
klszesz009 73*2    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN przyjemności nad przykrościam
klszesz010 734 K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA wielką skalę wahań co do stopnia wrażliwości estetycznej
klszesz012 736    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN tak dobrze, że właściwie nie m
klszesz014 738    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN Fig. 18. Świetlik lekarski (Eu
klszesz016 740 (. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SLOWJAN niu; siła ich zależeć musi nie tylko od indywidu
klszesz018 742 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA nalne zwroty. W zgodzie z tym pozostaje fakt uderzający:
klszesz020 744 i. MOSZYŃSKI: KULTURA. LUDOWA stronach napotkałem; typ zachowała co prawda pospolity,
klszesz021 756    k. Moszyński: kultura ludowa słowian niej Syberii; mianowicie tamte
klszesz023 758 t. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SLOW! śmierci ulubionego dziecka, wywnętrza swe żale, uk
klszesz027 702 i. Moszyński: kultura ludowa słowian białko z_ iąj_ i .przykładała dziecku na główkę,
klszesz029 764    K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN zabiegi wcale różne od opisane
klszesz030 766 i. Moszyński: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wykłuwane na skórze tatuowanego, noszą nazw
klszesz031 768    K. MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN z rodzaju Lithospermum znajduj
klszesz037 774    K, MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN wizerunki Kozaków. Oczywiście
klszesz041 778 K. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN okrągłego strzyżenia głów u Polaków na sposób za
klszesz043 780 l. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN mężnych a dziewcząt, aczkolwiek i ona czasem spr
klszesz047 784 i. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA Rozdział 14. Plastyka 624. Słowo plastyka jest pochodzen

więcej podobnych podstron