216 MOTYWOWANIE W ZARZĄDZANIU
robku. Uwalnia się w ten sposób od zagrożenia ubóstwem, ale osłabia swoją wydolność i gotowość do pracy, zubaża jakość życia osobistego i rodzinnego, co negatywnie odbija się na ich samopoczuciu, zdrowiu i kondycji psychofizycznej oraz sprzyja stanom frustracji, niezadowolenia i pesymizmowi w ocenie przyszłości. Nie pozostaje to oczywiście bez wpływu na postawy i zachowania ludzi w środowisku pracy, na ich motywację i myślenie o sukcesie.
Po drugie
„wartość” pieniądza, który decyduje o sile nabywczej płacy, jej wartości realnej i możliwości kształtowania konsumpcji. Silny, ustabilizowany pieniądz zachęca do jego pozyskiwania, gromadzenia i zyskownego lokowania, zwiększa możliwości płatnicze pracowników i ich rodzin, zapewnia wzrost poziomu konsumpcji i ułatwia zabezpieczenie na przyszłość; zaspokaja więc lepiej potrzebę bezpieczeństwa i psychicznej pewności. Tym samym podnosi znaczenie płacy jako środka pobudzającego aktywność ludzi do realizacji potrzeb wyższych i wyboru struktury konsumpcji, a także wyboru ekonomicznego między dodatkową pracą a czasem wolnym. Słaby, zdeprecjonowany pieniądz nie zachęca natomiast ani do jego poszanowania, ani do podejmowania wysiłków w celu jego pozyskania. Zły pieniądz „zatruwa” duszę obywatela, staje się nieszczęściem narodu. Zwracał na to uwagę już Mikołaj Kopernik, który pouczał, że wśród licznych nieszczęść doprowadzających do upadku całe społeczeństwa jest nieszczęście, które pochodzi z psucia monety1.
Nasz pieniądz jest dzisiaj o wiele silniejszy niż w przeszłości, ale nadal jest relatywnie słaby w stosunku do walut zachodnich. Świadczy o tym nadal bardzo wysoka, jak na warunki europejskie, stopa inflacji i stopa oprocentowania kredytów, zniechęcająca do inwestowania. „Kupowanie” motywacji poprzez emisję inflacyjnego pieniądza nakręca spiralę podwyżek cen towarów i usług, niszczy dążenia do poprawy gospodarności i funkcjonowania zakładowych systemów pracy, morale pracy i pozytywną przedsiębiorczość (nasila innowacyjność negatywną), wzma-
1
Cyt. wg: „Wektory Gospodarki” 1987, nr 5-6, s.1.
ga dążenie do tego, by tylko dużo i szybko zarobić, bez podnoszenia jakości pracy i własnych kwalifikacji. W konsekwencji prowadzi to do kryzysu wartości społeczno-gospodarczych i postępującej demoralizacji społeczeństwa.
Po trzecie
jakość rynku konsumpcyjnego, która decyduje o zachowaniach konsumpcyjnych i wykształceniu się wzorców konsumpcji, tworzeniu się luki między potrzebami a stopniem ich zaspokajania, wywołującym bądź łagodzącym frustracje społeczne. Dobry rynek wzmacnia efektywność płac, słaby ją obniża. W świetle badań, suwerenność konsumenta i stały dostęp do satysfakcjonująch go dóbr często ma nawet większe znaczenie motywacyjne niż sama wielkość wynagrodzenia, zaś brak pokrycia w poszukiwanych środkach zaspokajania potrzeb stanowi główną przyczynę małej zdolności motywacyjnej pracy1. Pusty rynek odsuwa możliwość nabycia pożądanych dóbr i rodzi zjawisko „odłożonego” popytu oraz rozrastania się popytu dla uprzywilejowanych, a także poszerza tzw. czarny rynek. W odniesieniu do wielu grup zawodowych oznacza to zubożenie realnej wartośćTkonsumpcji, zarówno wskutek niemożności zakupu pożądanych towarów, utrudnień w ich zakupie, jak i zakupu dóbr niskiej jakości. Ponadto postępująca inflacja powoduje deprecjację odkładanych oszczędności, a tym samym odsuwa na czas nieokreślony możliwość nabycia dóbr po cenie obowiązującej w dniu wyrażenia chęci zakupu.
Pełny rynek, ale trudny (tzw. dobrobyt lizany przez szybę), niedostępny dla szerokich rzesz konsumentów z powodu wygórowanych cen („niemoralnych” cen) nie tylko hamuje proces unowocześnienia konsumpcji i jej demokratyzację, ale powoduje wieloraką deprywację względną potrzeb (wynikającą z porównania własnych możliwości konsumpcyjnych z możliwościami innych ludzi), rodzi u wielu osób poczucie niższości, upośledzenia
Zadowolenie z zarobków zależy od ich wartości rynkowej, a ponadto od dystansu między własnymi możliwościami konsumpcyjnymi a możliwościami innych ludzi. Zadowolenie z zarobków determinowane czynnikami rynkowymi wpływa więc na zadowolenie z pracy, które oczywiście wzmacnia motywację (W. Korpi, The Working Class in Welfare Capitalism, London-Boston 1978, s. 161).