362
Metoda przyswajania pojęć w kontekście
Czytając jakiś artykuł w gazecie czy studiując książkę naukową, człowiek często spotyka pojęcia, których nie zna. Jednak dzięki analizie sposobu używania ich w kontekście może on poznać treść tych pojęć. Tak na przykład badając, jak ludzie operują np. pojęciami autorytet, inteligencja czy frustracja, możemy wyodrębnić ich wspólne cechy.
Badania poświęcone przyswajaniu pojęć w kontekście przeprowadzali Werner i Kapłan (patrz Morgan, 1961). Dawali oni dzieciom w różnym wieku zbiór zdań, w których występowało jedno sztucznie stworzone pojęcie. Dzieci musiały wykryć jego treść. W jednej z serii otrzymywały one sukcesywnie 6 zdań, w których było słowo „Kor-plum”. Korplum, czyli kij lub kawałek drewna, używano w następującym kontekście.
— Korplum może być użyte jako podpórka.
— Za pomocą korplum można ogrodzić otwarty teren.
— Korplum bywa długie lub krótkie, cienkie lub grube, słabe lub silne.
— Mokre korplum nie pali się.
— Korplum można wyg'adzić za pomocą papieru ściernego.
— Malarz używa często korplum do mieszania farby.
Po otrzymaniu każdego zdania dziecko musiało zdefiniować pojęcie korplum. W toku eksperymentu wykryto szereg błędów, które na ogół popełnia się w toku przyswajania pojęć w kontekście. Jednym z najczęstszych błędów jest pluralizacja, która polega na tym, że człowiek po otrzymaniu kolejnego zdania włącza do treści pojęcia coraz to inne cechy nieistotne, tak aby pojęcie dokładnie odpowiadało aktualnie eksponowanemu kontekstowi. Tak na przykład, jeśli początkowo badany sądzi, że korplum jest drągiem, to po zdaniu „Korplum można wygładzić za pomocą papieru ściernego”, twierdzi, że korplum jest drągiem sękatym; tę definicję pojęcia zmienia po informacji „Malarz używa często korplum do mieszania farb”. Obecnie uważa, że korplum to drąg malarski. Pod wpływem aktualnie spostrzeganego kontekstu badany dodaje do treści pojęcia coraz to nowe cechy nieistotne. W ten sposób popełnia błąd pluralizacji, który zaliczamy do błędów II rodzaju.
Metoda przyswajania definicji pojęć
Ludzie najczęściej bodaj poznają pojęcia dzięki ich definicjom. W trakcie nauki szkolnej przyswajamy sobie definicje: napięcia prądu, gatunku literackiego czy sinusa. Olbrzymią liczbę definicji pojęć zawierają różnorodne słowniki, takie np. jak słownik biologiczny czy psychologiczny.
Trafne i jednoznaczne definicje pozwalają człowiekowi przyswoić sobie nowe pojęcia oraz bezbłędnie odróżniać jego desygnaty od niedesygnatów. Jak wynika z badań W. Zaczyńskiego (1957) i innych badaczy, definicje pojęć — nawet najproi tszych — są często wieloznaczne, a nawet — błędne. Fakt ten utrudnia ich przyswajam